LUBIN. Przed zawodnikami rezerw Zagłębia Lubin kolejne spotkanie ligowe. Podopiecznych Jarosława Hipnera czeka ciężkie zadanie. Przed meczem z Dzierżoniowem rozmawialiśmy z Mateuszem Klingerem.
Spotkanie z Orlikiem nie do końca Wam wyszło. Czego zabrakło w Waszej grze na parkiecie w Brzegu?
Zabrakło przede wszystkim szybkiego powrotu do strefy, straciliśmy zdecydowanie za dużo bramek z kontrataków i szybkich środków.
Teraz czeka Was trudniejsze zadanie. W niedzielę do Lubina zawita Żagiew. Jak trzeba zagrać, aby wygrać ten mecz?
Na pewno lepiej niż w Brzegu. Aby wygrać musimy poprawić skuteczność i zagrać mocno w obronie, co pozwoli nam wyprowadzić błyskawiczne kontry i zdobywać łatwe bramki.
Przygotowywałeś się z pierwszą drużyną, grając w sparingach. Jesteś zadowolony ze swoich występów, czy oczekujesz od siebie więcej?
Sparingi jak najbardziej na plus, każdy spędził na parkiecie tyle samo czasu i pokazał się z dobrej strony. Mogę być zadowolony z występów, najważniejsze żeby cały czas iść do przodu.
Jakie cele zakładasz sobie na 2014 rok?
Nie zakładam sobie konkretnych celów, chcę się cały czas rozwijać.
