W lubińskim nadleśnictwie bogactwo grzybów

W okolicy pojawiło się sporo grzybów. Leśnicy zachęcają do wizyt w lesie i poszukiwania przysmaków, ale warto przy tym pamiętać o kliku zasadach.

Do lasu nie wolno wjeżdżać samochodem. O to przede wszystkim proszą leśnicy w czasie poszukiwań grzybów, a tych jest podobno mnóstwo.

– Samochód należy zostawić na parkingu albo bezpiecznie przy drodze. Zapraszamy wszystkich chętnych do lasu i cieszymy się ze współpracy z mieszkańcami regionu. Dziękujemy za wszelkie informacje, które pomagają nam w codziennej pracy – mówi Norbert Wende z Nadleśnictwa Lubin.

Pracownicy nadleśnictwa apelują również o niezbieranie tych rodzajów grzybów, których nie znamy.

– Grzyby rosną przede wszystkim na skrajach ekosystemów, więc nie trzeba się zapuszczać głęboko w las, by je znaleźć. Rosną przy drogach, obok kęp trawy czy mchu i tam warto zaglądać. Należy również pamiętać, aby nie niszczyć tych grzybów, których nie zbieramy i są niejadalne. Pełnią one bardzo ważną funkcję w całym systemie przyrodniczym. Grzyby pozwalają zachować wodę i są sprzymierzeńcami drzew – dodaje Wende.

Grzyby można przygotować na wiele sposobów. Są składnikami m.in. sosów czy zup.

– Moim ulubionym daniem są medaliony z jelenia w sosie borowikowym, ale smakować powinny także inne dobrodziejstwa lasu. Również dziczyzna będzie dobrym towarzyszem grzybów, a ważne, że jest to bardzo zdrowe – poleca pracownik nadleśnictwa.

Grzyby jadalne łatwo pomylić z tymi trującymi, więc ważne jest doświadczenie w ich rozpoznawaniu. Należy zbierać tylko te grzyby, które znamy. Każdy kto ma wątpliwości co do znalezionego grzyba, może zasięgnąć porady i opinii grzyboznawcy w sanepidzie.

Dodaj komentarz