Zgodnie z prognozami nad regionem rozszalała się nawałnica. Co jakiś czas zrywają się burze. Wieje bardzo silny wiatr. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, ponieważ zalegają na nich połamane drzewa. Strażacy mają dziś pełne ręce roboty i apelują do wszystkich o ostrożność i pozostawanie w bezpiecznych miejscach.
Lubińscy strażacy non stop są dysponowani do kolejnych interwencji. Ich wyjazdy można liczyć w dziesiątkach. Na szczęście nawałnica nie spowodowała większych tragedii. Interwencje dotyczą przede wszystkim powalonych drzew.
Strażacy najpierw są dysponowani do poważniejszych zdarzeń. Te mniej groźne, bądź nie utrudniające ruchu drogowego, muszą poczekać. Tak jak to drzewo w Parku Piłsudskiego za Centrum Kultury Muza. – Od kilku godzin tego nie usuwają!!! – krzyczy oburzona mieszkanka ulicy Grodzkiej.
Trzeba się przygotować, że deszcz może zalewać piwnice, a silny wiatr łamać gałęzie, powodować utrudnienia komunikacyjne i przerwy w dostawach energii elektrycznej.
W czasie burzy należy zachować szczególną ostrożność. Nie wychodzić na zewnątrz budynków. – Apelujemy o rozwagę oraz w miarę możliwości o pozostanie w miejscu zamieszkania – mówią strażacy.
FOT. MW
