Wydatki na działania promocyjne i usługi doradcze są przedmiotem kontroli, jaką wszczęło Centralne Biuro Antykorupcyjne w kilku spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Jedną z nich jest KGHM.
Kontrola objęła wszystkie spółki z grup KGHM, Lotos, PKN Orlen, Azotów i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. CBA sprawdzi wszystkie umowy, jakie firmy zawarły w tych kontrowersyjnych obszarach od 1 grudnia ubiegłego roku.
Jak informuje biuro prasowe CBA, postępowanie podjęte zostało na podstawie zgłaszanych do agencji sygnałów o nieprawidłowościach.
Funkcjonariusze będą badali umowy i wydatki spółek na usługi z zakresu public relations, marketingowe, reklamowe, na usługi doradcze i inne o podobnym charakterze. Na początku postępowania CBA chce dokładnie wiedzieć, jaki wykonawca świadczył usługi, co było przedmiotem umowy, w jakim terminie, na czyje zlecenie i za jaką kwotę wynagrodzenia wykonał na rzecz spółek z usługi zakresu szeroko pojętego marketingu, PR i reklamy. Analizie, oprócz zakresu samych umów, zostanie poddana dokumentacja wykonawcza i rozliczeniowa.
– Potwierdzam, że zawiadomienie o wszczęciu kontroli wpłynęło do spółki i w tej chwili przygotowujemy wszystkie wskazane dokumenty – mówi Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM.
Kontrola CBA obejmuje okres od 1 grudnia 2015 r. do teraz. Postępowanie obejmuje zatem działalność Polskiej Miedzi z czasu zarządu zarówno Herberta Wirtha, jak i Krzysztofa Skóry.
