LUBIN/KRAJ. Bezpłatne podręczniki już obowiązują

 

IMG_7553Wygląda na to, że do szkół powrócą pogadanki na temat dbania o książki i zachowania ich w jak najlepszym stanie. Każdy egzemplarz darmowego podręcznika będzie musiał wystarczyć trzem kolejnym rocznikom. Dyrektorzy szkół już głowią się, co zrobić, by książka przetrwała trzy lata. Weszła w życie tzw. ustawa podręcznikowa. Na jej podstawie ciężar zaopatrzenia dzieci w podręczniki przeszedł z kieszeni rodziców na budżet państwa.

Na podstawie tzw. ustawy podręcznikowej szkoła nie ma prawa wziąć od rodzica ani złotówki na książki. Nowe prawo całkowicie przerzuca obowiązek zaopatrzenia dzieci w podręczniki z rodziców w kwestii organizacyjnej na dyrektorów szkół, w kwestii finansowej na państwo. Podręcznik obejmujący swoim zakresem język polski i matematykę przygotowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Do szkół ma on trafić na początku sierpnia. Na razie tylko do pierwszych klas. Ciekawostką jest, że jedna książka będzie musiała przetrwać trzy kolejne roczniki.

IMG_7549– Mam nadzieję, że podręczniki będą dobrej jakości, bo myślę, że od tego też będzie zależała ich trwałość. Wrócimy do pogadanek  z dziećmi o szanowaniu podręcznika, o nie zaginaniu rogów itp. Pamiętam jeszcze z dzieciństwa, że u mnie w szkole był na to duży nacisk i teraz znów to wraca – mówi Barbara Szymańska, dyrektor Zespołu Szkół Sportowych w Lubinie.

Rodzice nie wydadzą złotówki również na ćwiczenia i materiały edukacyjne oraz podręczniki do języka obcego. Szkoły otrzymają na to celowe dotacje. Rozporządzenie w sprawie dotacji dla organów zarządzających szkołami, a więc do samorządów również właśnie weszło w życie.

IMG_7557– Jesteśmy przygotowani do tego, by złożyć informację, dla ilu uczniów potrzebujemy takiej dotacji. Ustawa przewiduje 50 zł na ucznia na materiały ćwiczeniowe dla edukacji poza językiem obcym i 25 zł na podręcznik i ćwiczenia do języka obcego – dodaje dyrektor Szymańska.

Ustawa będzie stopniowo obejmować kolejne klasy. Od 1 września bezpłatne podręczniki otrzymają uczniowie klas pierwszych, a docelowo do roku 2017/2018 wszystkich uczniów podstawówek oraz gimnazjów. Dotychczas ceny zestawów szkolnych podręczników często przerastały możliwości finansowe rodziców. Nasuwa się pytanie,czy przerosną one także możliwości finansowe państwa?

DRM

 

Dodaj komentarz