To ostatnia okazja, by kupić świeżego karpia i jeszcze zdążyć nacieszyć się nim pływającym w domowej wannie. Cały urok tej świątecznej tradycji może zepsuć jednak fakt, gdy okaże się, że ryba w wannie pływa, ale do góry brzuchem. Takiego karpia sprzedawcy zwrócić nie można, a specjaliści odradzają go zjadać. Jedyny sposób to sprawdzenie jakości ryby przed kupnem. Hodowcy doradzają między innymi wąchanie skrzeli.