W sobotę zespoły KGHM Metraco Zagłębia Lubin i Energi AZS Koszalin zmierzą się ponownie. Tym razem w stawką będą ligowe punkty.
A tych obydwie drużyny potrzebują i to bardzo. W tabeli miedziowe i akademiczki sąsiadują ze sobą i mają na swoim koncie po 25 punktów, z tym że podopieczne Bożeny Karkut mają a zanadrzu jeszcze zaległy mecz z MKS-em Lublin. Zarówno Energa, jak i Zagłębie walczą o zajęcie jak najwyższego miejsca przed fazą play-off. Akademiczki chcą wyprzedzić miedziowe, te z kolei liczą jeszcze na wyprzedzenie drugiego w tabeli Vistalu Gdynia. Dwa punkty dla jednych i dla drugich mogą okazać się bezcenne.
KGHM Metraco Zagłębie Lubin i Energa AZS Koszalin to dobrzy znajomi. W ostatnią środę obydwie ekipy zmierzyły się w Lubinie w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski, rewanż odbędzie się 25 lutego w Koszalinie. Teraz lubinianki i koszalinianki skupiają się na meczu w ramach PGNiG Superligi Kobiet.
W spotkaniu pierwszej rundy rozegranym w Lubinie AZS wygrał niespodziewanie 24:23. Teraz podopieczne Bożeny Karkut staną przed szansą na rewanż.