LUBIN. Zbrzyzny uznany za winnego

Ryszard Zbrzyzny, były poseł SLD oraz przewodniczący ZZPPM, został uznany za winnego składania fałszywych zeznań w sprawie swojego syna sprzed lat, skazanego za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu. Musi zapłacić 3 tysiące złotych grzywny.

Wyrok w sprawie Zbrzyznego zapadł dziś w Sądzie Rejonowym w Lubinie.

– Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, w związku z faktem, że w Sądzie Rejonowym w Lubinie oraz w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy złożył zeznania, z których wynikało, iż zaświadczał on bez żadnych wątpliwości, że jego syn 17 maja 2008 roku przebywał na posesji w Osieku. Oskarżony zeznał, iż jest pewien, że terenu tej posesji nie opuszczał. Należy tutaj wskazać, że oskarżony został pouczony o możliwości odmowy składania zeznań przeciwko osobie najbliższej, czyli synowi i z tego prawa nie skorzystał, składając w tej sprawie zeznania, które nie polegały na prawdzie. Dlatego też sąd nie mając żadnej wątpliwości co do winy i sprawstwa zarzucanego mu czynu, uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa składania fałszywych zeznań – argumentowała sędzia Magdalena Bielecka.

Sędzia przypomniała też, że wcześniej za składanie fałszywych zeznań w sprawie syna byłego posła zostały skazane żona i synowa Zbrzyznego.

Prokuratura na razie nie przesądza, czy złoży apelację.

– Prokurator referent sprawy będzie musiał się zapoznać z motywami ustnymi, które sąd dziś przedstawił i podejmie decyzję, co do tego, czy ten wyrok będzie uznany za słuszny czy ewentualnie będzie składany wniosek o jego uzasadnienie i ewentualne wniesienie apelacji – mówił tuż po opuszczeniu sali rozpraw Romuald Brzeziński, prokurator rejonowy w Lubinie.

Ryszard Zbrzyzny dziś nie pojawił się w sądzie. Do tej pory cały czas twierdził, że jest niewinny, a działania prokuratury mają podłoże polityczne.

– Ani nie było moim zamiarem, ani nie jest prawdą to, że zeznawałem nieprawdę. Całe postępowanie prokuratorskie jest grubymi nićmi szyte, wszystko jest oparte na domysłach, domniemaniach i nieścisłościach – mówi tydzień temu, podczas ostatniej rozprawy były poseł.

Dodaj komentarz