LUBIN. Zagłębie gra o przełamanie

IMG_3801

To będzie pełny sportowych emocji wieczór w Lubinie, ponieważ o godzinie 20:00 w Hali Widowiskowo-Sportowej RCS rozpocznie się mecz eliminacyjny do EuroBasketu 2015 pomiędzy Polską i Austrią. Czternaście minut wcześniej na Stadionie Zagłębia zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego w meczu KGHM Zagłębie Lubin – Bytovia Bytów.

Bytovia Bytów to absolutny debiutant na pierwszoligowych boiskach. W czasach, kiedy „Miedziowi” sięgali po drugie w historii Mistrzostwo Polski bytowianie rywalizowali w IV lidze pomorskiej. „Czarne Wilki” z Bytowa potrzebowały kolejnych 7 sezonów, by zameldować się wreszcie w I lidze (po drodze nastąpiła jeszcze reforma rozgrywek). Do obecnych rozgrywek Bytomia przystępuje jako absolutny debiutant… z byłym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski – Pawłem Janasem na trenerskiej ławie.

KGHM Zagłębie Lubin do meczu z Bytovią przystąpi maksymalnie zmobilizowane. Podopieczni Piotra Stokowca przegrali dwa ostatnie spotkania ligowe i najlepszy na przełamanie będzie bez wątpienia mecz przed własną publicznością. W składzie na Bytovię być może znajdzie się pozyskany wczoraj z Lechii Gdańsk Paweł Stolarski, prawy defensor został wypożyczony na sezon i ma pomóc Miedziowym w walce o powrót do ekstraklasy. Zwycięstwo z Bytovią to nie tylko kolejny krok w kierunku obranego celu, ale i możliwość rehabilitacji w oczach kibiców.

W trakcie przygotowań do sezonu Zagłębie zagrało z Bytovią w Opalenicy. Mimo przewagi Miedziowi zremisowali z beniaminkiem 0:0. Rywale skupili się wówczas na defensywie, a swoje ofensywne akcje ograniczyli tylko do kilku kontrataków. Podopieczni Piotra Stokowca w ostatnim czasie pracowali nad poprawą skuteczności, jutro czekamy na efekty tych treningów.

Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:46 na Stadionie Zagłębia. Lubinianie, by nie tracić dystansu do czołówki muszą mecz z Bytovią wygrać. W innym przypadku strata do liderującej Termalici Bruk-Bet Nieciecze może się jeszcze zwiększyć.

Dodaj komentarz