– Mamy dobry, bo równomierny i zrównoważony budżet dla wszystkich miejscowości – tymi słowami Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin podsumował przyjęty plan finansowy na 2016 rok. Budżet został przyjęty prawie jednogłośnie – od głosu wstrzymało się tylko czterech radnych.
59 milionów 700 tysięcy złotych – taką kwotą w przyszłym roku będzie dysponować gmina wiejska Lubin. Najważniejsze w przyjętym budżecie jest to, że pozwoli równomiernie realizować inwestycje na terenie wszystkich miejscowości. W planie najwięcej, bo prawie 18 milionów gmina przeznaczy na oświatę, natomiast na infrastrukturę drogową 8 milionów 500 tysięcy złotych, czyli 14 procent całego budżetu. Wiadomo, że względem zaplanowanych wydatków w kasie pojawi się deficyt na około 900 tysięcy złotych.
– Budżet na rok 2015 zawierał wydatki na drogi w wysokości 2 milionów 800 tysięcy. Ten budżet, który został przygotowany, i te środki, które będziemy mieli do wydania to będzie około 1 milion 500 tysięcy na drogi wewnętrzne i około 300 tysięcy złotych na pomoc dla powiatu – na wykonanie chodników przy drogach powiatowych. Tych pieniędzy jest mniej o co najmniej milion złotych za mało – mówi Paweł Łukasiewicz, radny z opozycyjnego ugrupowania Razem dla Gminy.
Wójt gminy uspokaja, że przyjęty budżet będzie się jeszcze zmieniać. Ostateczny jego kształt będzie zależał od wielu czynników. Na to jednak potrzeba czasu.
– To nie są ostateczne dochody dla budżetu gminy, w związku z tym, że nie jest jeszcze uchwalony budżet państwa, a co za tym idzie żaden samorząd w kraju nie zna tych podstawowych wskaźników makroekonomicznych i finansowych. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą wpływy z podatków CIT i PIT, jaka będzie subwencja ogólna i oświatowa. Spodziewamy się, że będzie to kwota kilku milionów, która zostanie głównie spożytkowana na inwestycje, takie jak budowa dróg i oświetlenie – mówi Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin.
