LUBIN. Wywiad z Mikołajem Szymyślikiem

szymyslik-750x330W niedzielę piłkarze ręczni Zagłębia Lubin rozpoczną rundę rewanżową. Kibiców czekają emocje, związane z pojedynkiem z Chrobrym Głogów. O derbowym meczu rozmawialiśmy z rozgrywającym miedziowych, Mikołajem Szymyślikiem.

Rundę rewanżową rozpoczniecie jeszcze w tym roku. Pierwszym z dwóch rywali będzie Chrobry Głogów. Na to spotkanie chyba dodatkowo mobilizować Was nie trzeba?

Każdy wie, jak bardzo jest to ważny mecz. Derbowe spotkania z Chrobrym zawsze dostarczały dodatkowego smaczku i na pewno nie trzeba nikogo na nie mobilizować, tym bardziej, że obecnie sąsiadujemy ze sobą w tabeli i mamy po tyle samo punktów. W meczu z Głogowem będziemy chcieli zmazać plamę po ostatnim meczu z Vive.

Niedzielne spotkanie będzie okazją do rewanżu za porażkę na inaugurację sezonu. Mecz w Głogowie, a szczególnie jego końcówka, Wam nie wyszła…

Tamten mecz zupełnie nam nie wyszedł. Wyciągniemy z niego wnioski i u siebie zagramy już zupełnie inaczej. Tym razem postawimy swoje warunki od początku i zagramy zdecydowanie lepiej niż w Głogowie. Cel jest jeden – zwycięstwo!

W dwóch ostatnich meczach w tym roku zagracie w roli faworytów, która chyba nie do końca Wam odpowiada? (mecze z Nielbą i Wybrzeżem)

W tych spotkaniach straciliśmy bardzo ważne punkty, a każdy z nich jest dla nas na wagę złota, bo chcemy zagrać w fazie play-off. Na startę punktów na własnym parkiecie nie możemy sobie pozwolić, szczególnie jeśli gramy z rywalami, którzy są w naszym zasięgu.

Wasze ostatnie spotkanie z Vive dopingowało Was prawie 2500 kibiców. Liczycie na wsparcie fanów również podczas derbowego meczu z Chrobrym?

Cieszymy się, że frekwencja na naszych meczach ciągle rośnie. Kilka meczów na pewno mogło się podobać. Mam nadzieję, że podczas derbów na hali znów będzie dużo kibiców, którzy będą nas wspierać i staną się naszym ósmym zawodnikiem.

W najbliższym czasie możecie sprawić swoim kibicom dwa prezenty – na Mikołajki i pod Choinkę…

Tego bym nam i sobie życzył, bo wszyscy wiemy jak ważne są te cztery punkty zdobyte przed świętami.

A dla Ciebie jaki byłby najlepszy prezent imieninowy?

Będzie lekko spóźniony, ale jeśli chodzi o prezent sportowy, to tylko zwycięstwo z Chrobrym:)

Dodaj komentarz