W styczniu międzynarodowe mistrzostwa Polski, a teraz mistrzostwa Europy do lat 17. Mieszkańcy naszego regionu w krótkim czasie mieli okazję obserwować rywalizację badmintonistów z całego świata na wysokim poziomie we wspaniałej oprawie, nad którą pieczę sprawuje Stowarzyszenie Sport-Art oraz wiele innych osób. Jak przyznał Robert Raczyński prezydent Lubina, z roku na rok zawody wyglądają atrakcyjniej.
Za nami ostatni dzień badmintonowej rywalizacji o tytuł najlepszego w Europie do lat 17. – Za każdym razem zawody są dla nas nowym wyzwaniem, choć mamy już spore doświadczenie w ich realizacji – przyznaje Zorika Tysiak, prezes Stowarzyszenia Sport-Art.
Zadowolenia z mistrzostw organizowanych w Lubinie nie kryje włodarz naszego miasta. – Od kilku lat staramy się promować ten sport w Lubinie. To dyscyplina, która wymaga jednego, mianowicie zaangażowania. Umiejętności, które obserwujemy na parkiecie, wynikają z ciężkiego treningu. Promujemy sporty, które może uprawiać praktycznie każdy, mały i duży, a także w każdym wieku. W ciągu paru lat sukcesem jest także organizacja przez nas imprez międzynarodowych. Dysponujemy dobrą i nowoczesną halą, zapleczem gastronomicznym i hotelarskim. W tej chwili jest to pięć hoteli na dobrym trzygwiazdkowym poziomie. Dzięki temu, mamy coraz więcej dużych imprez i bogatych jakościowo – przyznaje Robert Raczyński, prezydent Lubina.
Badmintonowe rozgrywki w naszym mieście ewoluują pod wieloma względami. W tym roku praktycznie każdy mógł śledzić mistrzostwa na żywo w TV Regionalnej i oczywiście za pośrednictwem internetu. Wywiady z zawodnikami i trenerami zaraz po meczu były stałym elementem turnieju.
– Staramy się inwestować w nowoczesne technologie przekazu. Dysponujemy jak widać przekazem na cały świat w tej chwili. Dobrym jakościowo programem sportowym. Też uczyliśmy się tego, bo sytuacja wygląda tak, że jest kilka kamer i one umożliwiają przekazanie dynamiki tego sportu. Jeśli mówi się, że ktoś potrafi zrobić transmisję badmintona, czyli najbardziej dynamicznego sportu, to znaczy, że potrafi zrobić przekaz każdego innego sportu. Dla nas i ludzi, z którymi współpracujemy, to ważne doświadczenie – puentuje prezydent Lubina.
