W piątek ruszyła w Lubinie świąteczna zbiórka żywności organizowana we współpracy z Bankiem Żywności we Wrocławiu. Wolontariuszy można spotkać w Tesco i Auchanie.
– Mieszkańcy podchodzą do akcji raczej pozytywnie – mówi uśmiechając się Bożena Cieślak, koordynatorka z Fundacji im. Brata Alberta. – Będziemy w Tesco przez trzy dni: w piątek, sobotę i niedzielę, czyli 25, 26 i 27 listopada, od godziny 10 do 18 – dodaje.
Wolontariusze starają się nikogo nie zaczepiać. Stoją z plakatami i informacjami w pasażu handlowym hipermarketu obok pojemników, w których można zostawić żywność. Spotkać można ich przy obu wejściach do sklepu.
– Zazwyczaj mieszkańcy chętnie się dzielą. Ci, którzy mają najmniej, dają najwięcej – zauważa Paulina z Salezjańskiego Liceum w Lubinie, która wraz z koleżankami bierze udział w tej akcji kolejny raz.
W sumie w tym markecie przez najbliższe dni pojawi się kilkudziesięciu wolontariuszy: uczniowie wspomnianego Salezjańskiego Liceum Ogólnokształcącego, I LO, Szkoły Podstawowej nr 8 oraz podopieczni Fundacja im. Brata Alberta, WTZ Przytulisko. Tę aktywną grupę pomogła zorganizować, a teraz koordynuje Elżbieta Michalak, wolontariuszka oraz działaczka Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
Zbiórka żywności prowadzona jest także w markecie Auchan. Tutaj rozpoczęła się ona nieco później, bo w piątek o godzinie 15, a kwestują wolontariusze z Zespołu Szkół nr 1 w Lubinie.
– Żywność zbiera 40 wolontariuszy. Ponieważ są to nasi uczniowie i robią to w czasie wolnym od szkoły, pojawili się w sklepie w piątek, 25 listopada, dopiero o godzinie 15. Byli za to nieco dłużej, bo do 19. Zbieramy żywność także w sobotę, 26 listopada, od godziny 10 do 18 – mówi Bożena Pahuta, koordynatorka zbiórki organizowanej przez ZS nr 1.
W specjalnie przygotowanych pojemnikach można zostawić między innymi mąkę, cukier, makarony, owoce, słodycze, oleje, konserwy czy przetwory warzywne. Cała żywność, która zostanie zebrana podczas tej akcji, trafi do osób potrzebujących. W pierwszym przypadku do podopiecznych świetlicy terapeutycznej prowadzonej przez Fundację im. Brata Alberta, dzieci, przeważnie z uboższych rodzin oraz podopiecznych warsztatów. W drugim przypadku do uczniów ZS nr 1 będących w potrzebie.
– Dziękujemy wszystkim mieszkańcom, którzy przez tyle lat okazują swoje wielkie serce i ofiarowują żywność podczas naszych akcji. Na pewno nic z tego, co zbierzemy, się nie zmarnuje – zapewnia Bożena Pahuta.
