LUBIN. Schronisko dla bezdomnych wypełnione po brzegi

IMG_1914Pierwsze, choć niewielkie przymrozki sprawiły, że w lubińskim schronisku dla bezdomnych nie ma już wolnych miejsc. W placówce mogą przebywać wyłącznie mężczyźni. – Jeśli będzie mróz, nikogo nie zostawimy bez pomocy- mówi kierownictwo schroniska.

W schronisku jest ciepła woda, łóżko, można coś ugotować. Dla bezdomnych to bardzo dużo. W noclegowni przy ul. Parkowej jest 50 miejsc. Wszystkie są zajęte.

– Warunkiem bezwzględnym korzystania ze schroniska jest trzeźwość podopiecznych placówki, którą sprawdzamy alkomatem- mówi Barbara Durka, kierownik schroniska.

Dla tych, dla których zabrakło miejsca w schronisku uruchomiona zostanie ogrzewalnia, która będzie się mieścić w tym samym budynku co całodobowe schronisko. Bezdomni będą tu mogli przebywać od godziny 20 do ósmej rano następnego dnia.

Zbliżająca się zima to najcięższy okres dla osób pozbawionych dachu nad głową. Policja i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej apeluje do mieszkańców, aby nie pozostawali obojętni wobec osób będących pod wpływem alkoholu czy przebywających w nieogrzewanych pomieszczeniach. Są one najbardziej narażone na wyziębienie organizmu, a w skrajnych przypadkach na śmierć.  

SZAT

 

Dodaj komentarz