KGHM Zagłębie Lubin w ciągu tygodnia rozegra trzy mecze z Energą AZS Koszalin.
Do pierwszego spotkania dojdzie już dzisiaj o godzinie 17:30. W hali RCS-u w Lubinie odbędzie się pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski. Dwa kolejne mecze odbędą się w Koszalinie, w sobotę ligowy, w kolejną środę rewanż w Pucharze Polski – To będzie Koszalin show, bo w tydzień zagramy z nimi trzy razy. Granie w krótkim czasie z tym samym rywalem z reguły nie należy do łatwych – mówi Bożena Karkut.
O tym, że ekipa z Koszalina do łatwych rywali nie należy miedziowe przekonały się w pierwszej rundzie, kiedy doznały porażki na własnym parkiecie z akademiczkami – To niebezpieczny rywal z kilku względów. Po pierwsze, dwa mecze musimy rozegrać na ich terenie, a na własnym parkiecie Koszalin jest bardzo pewny siebie. Po drugie, zabrały nam tutaj dwa punkty, więc tym bardziej będą z nastawieniem, że nie dadzą nam wygrać, a po trzecie, to tak naprawdę te niby wszystkie ich kłopoty, paradoksalnie cementują ten zespół i wychodzi na parkiet bez kompleksów – dodaje szkoleniowiec KGHM Metraco Zagłębia Lubin.
