Dochody na poziomie 331 mln zł, a wydatki 345 mln – lubińscy radni miejscy uchwalili dziś budżet na przyszły rok. – To dobry budżet – podsumowuje przewodnicząca rady Bogusława Potocka-Zdrzalik.
Prawie 50 mln zł na inwestycje, 128 mln zł na oświatę i wychowanie, czyli między innymi przedszkola i szkoły czy 4,2 mln zł na transport to tylko niektóre z pozycji zanotowanych po stronie wydatków.
– W przypadku transportu mamy spore oszczędności. Strategia prezydenta okazała się bardzo dobra. Transport przeszedł pod powiat i dokładamy teraz tylko 4,2 mln zł, podczas gdy wcześniej komunikacja miejska kosztowała nas 17-18 mln zł – mówi przewodnicząca lubińskiej rady miejskiej. – A jeśli chodzi o inwestycje, to jest ich sporo. Jedna z ważniejszych to rewitalizacja parku Leśnego, który przekształcony zostanie w park militarny. W planach jest również rewitalizacja parku Słowiańskiego. Wielu mieszkańców chciało tam park dla psów, więc prawdopodobnie taki własnie powstanie. Ponadto drugi etap rewitalizacji ratusza. Jest również odtworzenie historycznego staromiejskiego traktu w rynku. Jest to ciekawe zadanie, mam nadzieję, że rynek odżyje – dodaje Bogusława Potocka-Zdrzalik.
W budżecie, tak jak wspomniała przewodnicząca lubińskiej rady miejskiej, zapisano rewitalizację rynku, w tym oprócz odtworzenia staromiejskiego traktu, również przebudowę ciągów komunikacyjnych pomiędzy ulicami Tysiąclecia i Odrodzenia oraz między Tysiąclecia, Odrodzenia i Kołłątaja.
Miasto planuje także zainwestować na przykład w miejski monitoring, w wybudowanie ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż potoku Baczyna, przebudowę ulicy Marii Skłodowskiej-Curie od skrzyżowania z Niepodległości do Tysiąclecia oraz zagospodarowanie terenu przy ulicy Drzymały, a dokładnie w przebudowę i remonty kapitalne chodników. W inwestycjach znalazł się również remont i adaptacja budynku przy ul. Kilińskiego 10, czyli obecnego Urzędu Miejskiego, pod potrzeby Komendy Powiatowej Policji.
Budżet na 2017 rok przewiduje również zaciągniecie 20-milionowego kredytu.
Prawie wszyscy radni poparli projekt nowego budżetu. Franciszek Wojtyczka, choć w sumie również był za, miał jednak kilka zastrzeżeń.
– Chodzi o inwestycje, o które od lat się ubiegam, inwestycje, które są mniej widziane w mieście, ale które trzeba zrobić – stwierdza radny Wojtyczka i rozpoczyna wyliczenia: ulica Gwarków, boisko przy Jesionowej, bazar przy ulicy Topolowej, chodnik i droga przy Spacerowej, kanalizacja deszczowa na osiedlu Małomice, uporządkowanie terenu nad zalewem Małomickim, parking na osiedlu D. – To są rzeczy, które może mniej są „happy”, ale są potrzebne. Mieszkańcy oczekują takich niewielkich inicjatyw, musimy też je zauważać – mówił do radnych podczas sesji, zastrzegając, że zaplanowane w budżecie inwestycje również popiera.
Za zaproponowanym projektem budżetu na przyszły rok zagłosowało 18 z 19 obecnych na sesji radnych. Jeden w ogóle nie wziął udziału w głosowaniu, ani nie poparł, ani był przeciwko, nie zdecydował się też wstrzymać od głosu.
Była to ostatnia sesja rady miejskiej w tym roku. Rozpoczęła się wspomnieniem Andrzeja Górzyńskiego, który zmarł dokładnie rok temu, 20 grudnia. Radni uczcili wieloletniego radnego i przewodniczącego tego gremium minutą ciszy.
Na dzisiejszej sesji pojawili się też harcerze, którzy przynieśli Betlejemskie Światło Pokoju.
