LUBIN. Punkt z parkietu mistrza

skraKto nie wygrywa 3:0, prowadząc 2:0, ten przegra 2:3 – to siatkarskie prawidło sprawdziło się kolejny raz. Tym razem jednak przegrani mogą choć trochę czuć się usatysfakcjonowani, gdyż urwali punkty nie był komu, bo samej Skrze Bełchatów.

Do spotkania drużyny przystąpiły w odmiennych. Cuprum ostatniej kolejce pokonał po tie-breaku Asseco Resovię Rzeszów, natomiast PGE Skra Bełchatów doznała pierwszej od marca porażki we własnej hali i równocześnie pierwszej w tym sezonie, przegrywając z MKS-em Banimex Będzin.

Bardzo dobrze spotkanie rozpoczął beniaminek z Dolnego Śląska, jakby zupełnie nie odczuwając tego, kto jest ich rywalem. Lubinianie prowadzili już 2:0, a oznaki lepszej gry PGE Skry pojawiły się w drugiej odsłonie. Trzecia partia rozpoczęła się już po myśli bełchatowian. Zaczął funkcjonować blok, a i z podbijaniem ataków mieli problemy lubinianie. Trzy sety z rzędu wygrali gospodarze i zaliczyli końcowy triumf.

PGE Skra Bełchatów – Cuprum Lubin 3:2 (19:25, 22:25, 25:19, 25:17, 15:10)

PGE Skra: Kłos, Conte, Wrona, Uriarte, Winiarski, Marechal, Tille (libero) oraz Brdjović

Cuprum: Borovnjak, Trommel, Paszycki, Kadziewicz, Romać, Łomacz, Rusek (libero) oraz Łapszyński, Siezieniewski, Michalaski, Gorzkiewicz

Dodaj komentarz