Bez punktów wracają do Lubina piłkarki ręczne KGHM Metraco Zagłębia. Podopieczne Bożeny Karkut przegrały w Koszalinie z Energą 22:27 (13:14).
Był to drugi mecz obydwu drużyn w przeciągu kilku dni. W środę w spotkaniu Pucharu Polski lepsze okazały się lubinianki, w walce o ligowe punkty lepsze były akademiczki, które od początku narzuciły swój styl gry. Na dwa trafienia z rzutów karnych odpowiedziała Joanna Obrusiewicz. Po kwadransie na tablicy wyników było 9:5 dla miejscowych, a najwięcej problemów defensywie Zagłębia sprawiał duet Kobyłecka-Kalska. Zryw podopiecznych Bożeny Karkut w drugim kwadransie przyniósł efekt. Kolejne bramki sprawiły, że miedziowe doprowadziły do remisu po 13. Wynik pierwszej połowy ustaliła Karolina Kalska.
Na pierwsze prowadzenie w meczu lubinianki wyszły po przerwie. Dokładnie w 37. minucie, kiedy bramkę na 17:16 zdobyła Kaja Załęczna. Jeszcze w 40. minucie miedziowe prowadziły 19:18 a 47. minucie, co prawda przegrywały 20:21 ale wynik wciąż był jednak sprawą otwartą. Niestety ostatnie minuty meczu należały do gospodyń, które wykorzystały każdą nadarzającą się okazję. Z 21:20 zrobiło się 27:21 i było po meczu. Ostatnią bramkę rzuciła Paulina Piechnik, ale z wygranej cieszyły się akademiczki.
Energa AZS Koszalin – KGHM Metraco Zagłębie Lubin 27:22 (14:13)
Energa: Prudzienica, Kowalczyk – Kalska, Kobyłecka, Muchocka, Chmiel, Błaszczyk, Manoila, Matuszczyk, Fornalik.
Zagłębie: Tsvirko, Chojnacka, Maliczkiewicz – Załęczna 6, Piekarz, Pałgan 1, Obrusiewicz 7, Paluch, Lalewicz 2, Piechnik 1, Lima, Walczak, Jochymek 5, Milojević.