72-letnia rowerzystka została potrącona przez fiata seicento na rodzie Pamięci Ofiar Zbrodni Lubińskiej. Seniorka została zabrana przez ambulans do lubińskiego szpitala. Najprawdopodobniej to kobieta wyjechała wprost pod koła samochodu.
Do zdarzenia doszło około godziny 9 na przejeździe dla rowerów przez ulicę Ścinawską przy wylocie z dużego ronda. Lubinianka wyjechała na rowerze od strony Parku Wrocławskiego. 47-letni kierowca fiata seicento nie był w stanie wyjaśnić, jak doszło do potrącenia.
– Zjeżdżałem z ronda w normalny sposób. To wszystko stało się tak nagle, że nie wiem, jak do tego doszło. Najprawdopodobniej pani wyjechała mi pod koła. Jechałem powoli, pani położyła się dosłownie na maskę, no ale jest to starsza osoba, więc nie wiem, czy stało się jej coś poważnego – relacjonował kierowca seicento.
W koszyku rowerowym lubinianka przewoziła psa rasy york. Zdezorientowane zwierzę w trakcie akcji ratunkowej czekało przywiązane do koszyka. Po zabraniu kobiety przez karetkę, policjanci zajęli się yorkiem i zabrali go do radiowozu. Policja wyjaśnia, jak doszło do zdarzenia. Kobieta przewieziono do szpitala Regionalnego Centrum Zdrowia.
– Z podejrzeniem złamania nogi pani trafiła na oddział ortopedyczny – mówi Ewa Pogodzińska, rzecznik prasowa lubińskiego szpitala.
DRM