Przed chwilą zakończyło się spotkanie w Płocku, gdzie miejscowa Wisła po trafieniu Ilieva pokonała Jagiellonię Białystok 1:0. Taki wynik oznacza, że KGHM Zagłębie Lubin zostało samodzielnym liderem i jedynym wciąż niepokonanym zespołem w Lotto Ekstraklasie!
Po rozegraniu czterech kolejek na prowadzeniu w tabeli była „Jaga”, która wyprzedzała Miedziowych lepszym bilansem bramkowym. Wczoraj podopieczni Piotra Stokowca bezbramkowo zremisowali z Piastem Gliwice, dzięki czemu szansę na wykorzystanie potknięcia KGHM Zagłębia dostał zespół z Białegostoku. Tak się jednak nie stało, co więcej drużyna Michała Probierza przegrała na wyjeździe z beniaminkiem z Płocka 1:0. Co to oznacza dla Miedziowych?
Po rozegraniu pięciu kolejek lubinianie są samodzielnym liderem tabeli i o punkt wyprzedzają wspomnianą Jagiellonię i Lechię Gdańsk, a o dwa oczka Arkę Gdynia i Termalicę Bruk-Bet Nieciecza. Co więcej podopieczni Piotra Stokowca wciąż pozostają jedynym zespołem, który w sezonie 2016/2017 nie przegrał spotkania (trzy zwycięstwa i dwa remisy) oraz drużyną, która straciła najmniej bramek (tylko jedną). Wielu dotychczas mówiło, że lubinianie w ostatnim czasie są w kryzysie. Trzeba jednak przyznać, że każdy polski zespół chciałby przeżywać taki kryzys spoglądając na statystyki związane z Lotto Ekstraklasą.
Teraz przed KGHM Zagłębiem pierwszy od początku sezonu tydzień, w którym nie zagrają spotkania w środku tygodnia. To idealna okazja na zregenerowanie sił i przystąpienie do kolejnej części sezonu już w normalnym rytmie meczowym. Tym bardziej, że przed podopiecznymi Piotra Stokowca teraz dwa mecze, w których warto zdobyć komplet punktów. Najpierw do Lubina przyjedzie Górnik Łęczna, a następnie lubinianie udadzą się na mecz przyjaźni z Arką Gdynia. Po siódmej kolejce natomiast nastąpi dwutygodniowa przerwa związana z występem reprezentacji Polski w meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata, które w 2018 roku odbędą się w Rosji.