Osoby niewidome i niedowidzące z Lubina świętowały dziś podwójnie. W Klubie pod Muzami odbył się jubileusz 30-lecia istnienia lubińskiego koła Związku Niewidomych połączony z obchodami Międzynarodowego Dnia Białej Laski.
Lubińskie koło Polskiego Związku Niewidomych powstało w sierpniu 1984 roku. Mimo, że od tego czasu minęło 30 lat, problemy osób niewidomych i niedowidzących nie zmieniają się.
– Nie powiedziałabym, że jest łatwiej. Cały czas walczymy o dotacje. Osoby ociemniałe, niewidome, niedowidzące są mniej zauważalne choćby przez pracodawców niż np. osoby niepełnosprawne na wózkach inwalidzkich. Ale staramy się, na miarę naszych możliwości i robimy, co tylko się da, by pomóc członkom naszego koła – mówi Teresa Woś, prezes lubińskiego koła Polskiego Związku Niewidomych.
W Lubinie niewidomi i niedowidzący mogą liczyć na duże wsparcie ze strony władz i instytucji. Lubińskie koło PZN obchodziło jubileusz 30-lecia w Klubie pod Muzami. Święto połączono z obchodami Międzynarodowego Dnia Białej Laski. Tradycyjnie z tej okazji zarząd koła wyróżnił ludzi, którzy na co dzień wspierają osoby z problemami narządu wzroku. Wyróżnienia otrzymali m.in. założyciele koła, członkowie zarządu, prezydent Lubina, starosta lubiński, dyrektor PCPR oraz dyrektor MOPS.
– Nasza współpraca opiera się na różnych rzeczach. Czasem na zapewnieniu materiałów do drukowania pism, czasem współuczestnictwie w pozyskiwaniu sponsorów, którzy umożliwiają wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne. 
Było także wsparcie, które polegało na pomocy w pomalowaniu pomieszczeń w siedzibie koła – mówi Stanisława Lewandowska, dyrektor MOPS-u w Lubinie.
– W gronie członków tego koła mam wielu znajomych i przyjaciół. Dobrze mi się z nimi współpracuje. Naprawdę ci ludzie zasługują na to, by im pomagać, a w zamian oni odwdzięczają się swoim sercem i radością – mówi Adam Myrda, starosta lubiński
Lubińskie koło PZN zrzesza blisko 200 osób.
DRM
