Trzy promile alkoholu miał w organizmie mężczyzna, który wtargnął do cudzego mieszkania, wygonił właściciela, a potem rozebrał się i położył spać. Pokrzywdzony wezwał policję, która zatrzymała agresora i zapewniła mu nocleg w policyjnym areszcie, gdzie nadal trzeźwieje. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
– Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 21.00. Dyżurny lubińskiej policji został powiadomiony przez mieszkańca jednego z osiedli w Lubinie o tym, że nieznany mu mężczyzna wtargnął do jego mieszkania – relacjonuje Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin.
Właściciel mieszkania – jak zrelacjonował policji – z uwagi na porę postanowił nie otwierać drzwi, mimo że mężczyzna coraz mocniej pukał do jego drzwi.
– Pukający stawał się coraz bardziej agresywny, po czym wyważył drzwi do mieszkania. Gdy był już w środku zaczął szarpać właściciela lokalu ten uciekł z mieszkania i powiadomił policję – dodaje Pociecha.
Funkcjonariusze zastali mężczyznę rozebranego i śpiącego w nie swoim mieszkaniu. Okazało się, że był on kompletnie pijany. Badanie na zawartość alkoholu wykazało trzy promile alkoholu w organizmie.
45-letni mężczyzna trzeźwieje w policyjnym areszcie. Za zniszczenie mienia odpowie przed sądem.
DRM/ FOT. ARCHIWUM
