U czterech pacjentów szpitala Miedziowego Centrum Zdrowia w Lubinie potwierdzono świńską grypę. Ich stan jest dobry i najprawdopodobniej dzisiaj wyjdą do domów. To pierwsze w tym roku potwierdzone przypadki zarażenia wirusem AH1N1 w powiecie lubińskim.
– W tej chwili AH1N1 traktowany jest jako rodzaj grypy sezonowej – wyjaśnia Janina Szelągowska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lubinie. – Podejrzewamy, że tych zachorowań może być więcej, ale jeśli osoby chorujące na grypę nie są obciążone innymi chorobami i odporność organizmu nie jest obniżona, nie są zagrożone i wirus traktowany jest jak zwykła grypa – dodaje.
W ubiegłym roku lubiński sanepid nie odnotował żadnych ciężkich zachorowań na świńską grypę. W tym roku potwierdzono na razie cztery przypadki – to pacjenci oddziału diabetologicznego szpitala MCZ. Właśnie ze względu na obciążenie innymi chorobami i obniżoną odporność ich stan był poważny. Teraz, po podaniu leków przeciwwirusowych, czują się już dobrze i najprawdopodobniej dzisiaj wyjdą do domów.
Natomiast szpital MCZ tymczasowo wprowadził zakaz odwiedzin. – Ze względu na wzmożoną liczbę zachorowań na infekcje grypopodobne na terenie miasta i powiatu lubińskiego – wyjaśniał nam wczoraj prezes MCZ Edward Schmidt.
Obecnie trwa sezon grypowy. Sanepid odnotowuje coraz większą liczbę zachorowań. Od 1 do 7 lutego było 46 przypadków podejrzenia grypy lub infekcji grypopodobnych, a od 7 do 11 lutego – 72, czyli w sumie przez niecałe dwa tygodnie 118 przypadków.
Okres wzmożonych zachorowań zazwyczaj trwa od listopada do marca. Warto w tym czasie szczególnie zadbać o swoje zdrowie. – O to, by nasza odporność była na odpowiednim poziomie. Dobrze się ubierajmy, wysypiajmy i wypoczywajmy, unikajmy miejsc publicznych, gdzie jest dużo ludzi – wylicza dyrektor Szelągowska.
