LUBIN. Paweł Czyżyk gotowy do walki

Już w najbliższy piątek (5 marca) we wrocławskiej hali Gwardii najlepsi zawodnicy Dolnego Śląska zmierzą się na ringu z czołówką bokserów Okręgu Lwowskiego podczas meczu Polska-Ukraina. 23-letni lubinanin znalazł w składzie dolnośląskiej reprezentacji.

Paweł Czyżyk bardzo solidnie przygotowywał się do tego wydarzenia. Traktuje je jako ostatni sprawdzian formy przed mistrzostwami Okręgu Dolny Śląsk i Opolszczyzny, które będą przepustką do półfinału Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Ledwie bowiem opadnie ringowy pył po meczu we Wrocławiu, Paweł Czyżyk pojedzie do Nysy utwierdzić się na pozycji najlepszego pięściarza w swojej kategorii i zdobyć kwalifikację do dalszych walk.

Pana sportowy pseudonim, „Furia”, świadczy o waleczności. To ta cecha zawiodła Pana na ring?

Paweł Czyżyk: O tak. Jako piętnastoletni chłopiec zafascynowa- łem się się boksem. Chcia- łem się bić. Osiem lat temu dałem się przyprowadzić koledze na trening do Miejskiego Klubu Bokserskiego Energetyka Lubin i już w nim zostałem. Okazało się, że mam dryg do tego sportu. Wychodziłem zwycięsko z kolejnych walk, często koń- cząc je przed czasem.

Przypomnijmy dotychczasowe statystyki.

Paweł Czyżyk: Na około sto stoczonych dotąd walk, 14 przegrałem, 3 zremisowałem, reszta to zwycięstwa. Wśród zawodników, których pokonałem w ringu, są tak znaczące postacie jak aktualny wicemistrz Polski Łukasz Stanioch oraz brązowy medalista Młodzieżowych Mistrzostw Polski Kamil Bednarek.

Które ze swych dokonań uważa Pan za największe?

Paweł Czyżyk: Jestem aktualnym brązowym medalistą mistrzostw Polski. W roku 2012 wywalczyłem złoto w Pucharze Polski. Od dwóch lat noszę tytuł mistrza Dolnego Śląska w swojej kategorii. Ale to nie wyczerpuje moich ambicji. Jeszcze w tym roku zamierzam stanąć na podium mistrzostw Polski seniorów. Marzę, by kiedyś zostać mistrzem świata. Nie wyobrażam sobie życia bez sportu.

Pańskim trenerem jest Borys Oleszko z Ukrainy, od 29 lat pracujący w Polsce.

Paweł Czyżyk: Od niego nauczyłem się, że wbrew pozorom boks nie polega na sile. Ważna jest głowa, myślenie. Trzeba nauczyć się przewidywać zachowanie się przeciwnika. Z ruchów, gestów rywala odczytywać jego zamiary i wykorzystać tę wiedzę w ringu.

To sport dla ludzi inteligentnych Właśnie to tak Pan lubi w boksie?

Paweł Czyżyk: Tak. I jeszcze fakt, że to sport, który łączy wiele dyscyplin. Ćwiczymy myślenie i technikę wykonywania ciosów, ale na ringu przydaje się też np. bieganie czy koordynacja ruchowa.

Jak Pan patrzy na walki, które czekają Pana w marcu?

Paweł Czyżyk: Każda walka z nowym zawodnikiem stanowi dla mnie progres. Dlatego tak bardzo jestem ciekaw meczu z Ukraińcami. Traktuję go jako okazję, by liznąć innego boksu

Podczas przygotowań do walk Pawłowi przydałaby się wszelka pomoc wspierająca dobrą formę sportową jak: catering sportowy, suplementy diety, vouchery na basen, masaże, odzież termiczna. W zamian jest gotowy na umieszczenie posta z logo na Fun Page Paweł Furia Czyżyk, na koszulce i nośnikach reklamowych podczas walk bokserskich oraz w wszystkich mas mediach, w których udziela wywiadu. Osoby, bądź firmy zainteresowane współpracą proszone są o bezpośredni kontakt z Pawłem: pawelczyzyk@interia.pl, telefon: 665869212.\

Wywiad przeprowadził: Piotr Kanikowski

Dodaj komentarz