Reprezentacja Polski w piłce nożnej sześcioosobowej w kapitalny sposób zainaugurowała zmagania w Mistrzostwach Europy w piłce nożnej sześcioosobowej. Polacy pokonali Francuzów aż 6:0, a łącznie trzy bramki zdobyli lubinianie – Christian Tomyk oraz Przemysław Kotlarz.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli biało-czerwoni. Już w 2. minucie Tomyk wykorzystał zamieszanie pod bramką trójkolorowych i silnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Lubinianin chwilę wcześniej popełnił błąd w defensywie, który udało mu się jednak naprawić a strzelając bramkę zdecydowanie się zrehabilitować. Sześć minut później Polacy prowadzili już 2:0, a bramkę strzelił były zawodnik Polonii Warszawa – Mateusz Gliński. W 12. minucie mieliśmy już trzy bramki przewagi, a swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Tomyk. Tym razem po idealnym dograniu z rzutu rożnego oddał strzał z linii pola karnego, który nie pozostawił złudzeń rywalom. Przed przerwą wynik podwyższył jeszcze kapitan reprezentacji – Bartłomiej Dębicki.
W drugiej części gry reprezentacja Polski zdecydowanie obniżyła loty i rozpoczęła oszczędzanie sił na kolejne spotkania w turnieju. Nie przeszkodziło to jednak Polakom na powiększenie swojego dorobku bramkowego. Najpierw piątą bramkę zdobył Grzywa, a w 38. minucie meczu kapitalnym strzałem z woleja ustalił drugi z lubinian – Przemysław Kotlarz.
Reprezentacji Polski w piłce nożnej sześcioosobowej kolejne spotkanie rozegra już w środę o godzinie 18:00. Rywalem biało-czerwonych będzie Cypr. Transmisję z meczu będzie można obejrzeć na żywo w TVP SPORT.
fot. Bajerski.org
