LUBIN. Nigdy nie zapominają o hospicjum (WIDEO)

img_4093Zawsze pamiętają o lubińskim hospicjum i odwiedzają je przy każdej okazji. Wolontariat Dzieci z Naroczyc można tu spotkać z paczkami i prezentami przed każdymi świętami. Właśnie przywieźli własnoręcznie wykonane stroiki bożonarodzeniowe oraz potrzebne środki higieniczne. – Wnoszą kolor i radość do hospicjum, wywołując uśmiech u pacjentów i ich rodzin – mówi Zbigniew Warczewski, prezes Stowarzyszenia Palium.

Aby pomóc innym, wolontariusze zbierają makulaturę, puszki, kasztany, żołędzie, a nawet przygotowują własne powidła czy, jak teraz, przepiękne stroiki bożonarodzeniowe, które później sprzedają. Dzięki zebranym w ten sposób pieniądzom, pomagają podopiecznym hospicjów i domów pomocy społecznej.

img_4074– Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie przyjechali przed świętami do lubińskiego hospicjum z życzeniami i podarunkami – mówi Wiera Zgobik, opiekunka Wolontariatu Dzieci z Naroczyc. – Tym razem przywieźliśmy między innymi sudocremy i chusteczki nawilżające. Nigdy nie prosimy o pieniądze na takie zakupy, nie zbieramy do puszek, zawsze staramy się je zarobić sami. Ludzie bardzo mocno włączyli się w naszą działalność. Podziękowania należą się Naroczycom, Górzynowi i Chobieni, a także Bibliotece w Rudnej. Dzięki nim zebraliśmy i sprzedaliśmy z półtorej tony makulatury – dodaje Wiera Zgobik.

Wolontariat Dzieci z Naroczyc to w tej chwili 18 osób, w tym pięć dorosłych. Wspomaga hospicjum od wielu lat. Robił to już, gdy placówka była budowana.

img_4069– Już to mówiłem nieraz, ale żartujemy, że oni potrafią wycisnąć pieniądze nawet z kamieni – stwierdza, uśmiechając się Zbigniew Warczewski, prezes Stowarzyszenia Palium. – Zawsze można na nich liczyć. Są z nami od początku. Stanowią doskonały przykład zdobywania środków na cele społeczne. Wprowadzają do hospicjum trochę koloru i radości. Stanowią takie oderwanie od szarej rzeczywistości – dodaje.

Dodaj komentarz