Prokuratura Rejonowa w Lubinie nie podejmie śledztwa na wniosek firmy R-Power w Kłopotowie, która w październiku złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez starostę powiatowego w Lubinie.
Firma 19 października poinformowała prokuraturę, że podejrzewa starostę o popełnienie przestępstwa na szkodę R-Power poprzez wprowadzanie w obieg nieprawdziwych informacji o cofnięciu spółce zezwolenia na zbieranie odpadów na kłopotowskim składowisku. Zdaniem dyrekcji firmy działanie Starostwa naraziło R-Power na utratę dobrego imienia, a w konsekwencji utratę stałych kontrahentów.
– Czyn ten miał polegać na tym, że w dniu 10 października 2016 roku w Lubinie urzędnicy Starostwa Powiatowego, działając jako funkcjonariusze publiczni, przekroczyli swoje uprawnienia w ten sposób, że przekazali nieprawdziwą informację dla spółki FB Servis Sp. z o.o. – kontrahenta R-Power Sp. z o.o. – że starosta lubiński cofnął zezwolenie na zbieranie odpadów na terenie działki nr 52/3 w Kłopotowie, działając w ten sposób na szkodę interesu prywatnego. Chodziło w tym przypadku o przestępstwo z artykułu 231 par.1 kodeksu karnego – wyjaśnia prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Śledczy w toku postępowania sprawdzającego stwierdzili jednak, że 21 stycznia ubiegłego roku starosta wydał decyzję o numerze RO.6233.29.2016, w której orzekł cofnięcie zezwolenie na zbieranie odpadów dla R-Power Polska. Spółka cały czas kwestionuje prawomocność tej decyzji, jednak nie udało jej się przekonać do swoich racji Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które oceniało decyzję Starostwa. Także prokuratura nie dopatrzyła się w działaniach urzędników żadnych nieprawidłowości i ostatecznie zatwierdziła postanowienie Komendy Powiatowej Policji w Lubinie o odmowie wszczęcia śledztwa na wniosek R-Power. Postanowienie to jest już prawomocne.
Przypomnijmy, że w sprawie działalności składowiska w Kłopotowie osobne postępowanie prowadziła też Prokuratura Rejonowa w Głogowie. W tym przypadku śledztwo skończyło się postawieniem zarzutów kierownictwu R-Power.
Pozwolenie pozwoleniem – w sąsiedztwie u firmy M… rośnie już dużo wieksza góra. Co do starosty to raczej możemy zapomnieć o skuteczoności. Tyle czasu i zero skuteczności. Od czego nam są ci radni. Nic nie robią tylko stołki im w głowie. Działania pozorowane