LUBIN. Nalot na Tysiąclecia

Ptaki 2Dzień czy noc w okolicy bloków przy ulicy Tysiąclecia w Lubinie słychać donośne ćwierkanie. Na podwórku w pobliżu budynków zamieszkały szpaki, które upodobały sobie korony rosnących tam drzew. Ptaki hałasują i brudzą, a ich liczba ciągle rośnie. – To jest plaga! – narzekają mieszkańcy.

Sceny rodem z „Ptaków” Hitchcocka, każdego wieczoru, rozgrywają się przy ulicy Tysiąclecia w Lubinie. Mieszkańcy tych bloków różnymi sposobami przeganiają uciążliwych lokatorów, ale chmara szpaków za każdym razem milknie tylko na chwilę. Hałaśliwi sąsiedzi dokuczają mieszkańcom rano i wieczorem, zwłaszcza jesienią.

– Codziennie około 19. zaczyna się ćwierkanie setek ptaków. Przez kilka godzin jest tak głośno, że nie można otworzyć okien. Ptaki hałasują i brudzą, czasem strach wyjść z domu – mówi mieszkaniec bloku przy ulicy Tysiąclecia.Ptaki1

– Plaga szpaków to nasz problem od lat, ale w tym roku jest ich tak dużo, że nie możemy sobie z tym poradzić. Przeganiamy je na różne sposoby, ale one i tak zawsze wracają – mówi inna lubinianka.

Mieszkańcy bloków przy ulicy Tysiąclecia, zwrócili się o pomoc do władz miasta.

– Zgłosili taki problem do naszego referatu lokalowego i późną jesienią będzie tam wykonana przycinka drzew. Nie można ich wyciąć całkowicie, aby nie niszczyć przyrody w mieście – mówi Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina.

Wygląda na to, że ptaki osiedliły się na dobre, a w myśl starego porzekadła:

Ptaki3– Jak zwierzęta lgną do jakiegoś miejsca, to znaczy, że to miejsce jest szczęśliwe i żadna burza, żaden piorun tutaj nie trafi – mówi Jerzy Kucharski, przyrodnik.

Być może wina leży po stronie samych mieszkańców. Niektórzy bowiem dokarmiają ptaki. A jeśli jest pożywienie, to nawet podcinanie gałęzi nie pomoże Na szczęście koszmar mieszkańców niebawem się skończy. Jesienią szpaki zbierają się na sejmiki i niebawem odlatują do cieplejszych krajów Europy.

SIL

Dodaj komentarz