LUBIN. Miedziowe słabsze od Selgrosu

PA2_5488

W zaległym meczu PGNiG Superligi kobiet KGHM Metraco Zagłębie Lubin uległo na własnym parkiecie MKS-owi Selgros Lublin. Dla kibiców przybyłych na to spotkanie ważniejsze jednak było to co działo się na trybunach. Fani Miedziowych tego dnia zgotowali zawodniczkom obu zespołów niesamowite widowisko.

Mecz rozpoczęły lubinianki ale straciły piłkę w ataku i wynik otworzyła Jesicca Quintino. Podopieczne Bożeny Karkut szybko wyszły na prowadzenie, po dwóch trafieniach Joanny Obrusiewicz. Przyjezdne miały swoje szanse, jednak w bramce miedziowych kolejny bardzo dobry mecz rozgrywała Monika Maliczkiewicz. Po dziesięciu minutach gry na tablicy mieliśmy wynik 4:4. Trzy minuty później zawodniczki z Lubelszczyzny odskoczyły na dwie bramki – 5:7. Przewaga utrzymywała się do dwudziestej minuty, wówczas z drugiej linii trafiła Adriana Lima i mieliśmy remis po 8. Chwilę później bramkarkę Selgrosu pokonała ze skrzydła Agnieszka Jochymek, rzucając na 9:8. Na dwie bramki podopieczne Sabiny Włodek wyszły ponownie w 26. minucie ale lubinianki cały czas „trzymały” wynik. Do przerwy to ekipa przyjezdna była na prowadzeniu.

Chwilę po zmianie stron Małgorzata Rola dała Selgrosowi 3-bramkowe prowadzenie. Od początku drugiej połowie zarysowała się wyraźniejsza przewaga zespołu z Lubelszczyzny i pomimo udanych interwencji „Łosia” w 41. minucie Lublin wygrywał 22:18. Na domiar złego na ławkę kar powędrowała Agnieszka Jochymek. W 43. minucie swoją piątą bramkę zdobyła Marta Gęga i Selgros wyszedł na 5-bramkowe prowadzenie. Chwilę później na parkiecie, po powrocie z ojczyzny pojawiła się Sanja Premović. Niestety czas biegł nieubłaganie a wynik spotkania cały czas promował ekipę z Koziego Grodu. Na niespełna dziesięć minut przed końcem było 21:27 i szansa na zwycięstwo Zagłębia topniała z każdą minutą, każdą nieudaną akcją. W 53. minucie w bramce miedziowych pojawiła się Patrycja Chojnacka. Młoda bramkarka Zagłębia obroniła karnego, wykonywanego przed Dorotę Małek. Do końca nic złego zespołowi z Lublina już stać się nie mogło.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin – MKS Selgros Lublin 24:31 (13:15)

Zagłębie: Maliczkiewicz, Tsvirko, Chojnacka – Robótka, Załęczna 5, Piekarz 1, Pałgan 5, Obrusiewicz 3, Konofał, Paluch 1, Premović, Lalewicz 1, Piechnik 3, Lima 1, Jochymek 4, Milojević.

Selgros: Dzhukeva, Baranowska – Konsur, Quintino 9, Małek 5, Rola 4, Gęga 7, Repelewska, Kozimur 1, Drabik 2, Nestsiariuk 1, Mihdaliova, Nocuń, Skrzyniarz 2, Szarawaga.

fot. Paweł Andrachiewicz

Dodaj komentarz