LUBIN. Max znalazł nowy dom

CAM00393Potrącony przez samochód kundelek o którym pisaliśmy 22 sierpnia bieżącego roku, znalazł nowych właścicieli. Od kilku dni pies mieszka w domu z dużym placem do biegania w Rakowie w gminie Długołęka za Wrocławiem.

Kilkunastoletni kundelek został potrącony pod koniec lipca, na drodze z Legnicy do Lubina. Zwierzak najprawdopodobniej został wyrzucony przez swojego właściciela i wpadł pod samochód. Życie psu uratowała Anita Drews, która feralnego dnia wracała z Legnicy. Następnie zwierzak trafił pod opiekę weterynarza Roberta Rosolskiego.

– Pies jest niedowidzący i niedosłyszący dlatego obawialiśmy się, że ciężko będzie mu znaleźć odpowiednich właścicieli- mówi Anita Drews.

Na szczęście po kilku tygodniach poszukiwań Max znalazł nowy dom.

IMG_81591– Miejsce to raj na ziemi w środku lasu, a jego nowi właściciele to bardzo ciepli ludzie z wielkim sercem do zwierzaków- mówi Anita Drews, która była obecna, gdy odwożono Maxa.

Państwo Chmielewscy- nowi właściciele kundelka, oprócz tego, że pracują zawodowo, prowadzą dom tymczasowy dla zwierząt z interwencji. Mieszkające u nich tymczasowo i na stałe inne psiaki zaakceptowały Maxa, a sam pies też się szybko zaaklimatyzował w nowym otoczeniu.

– Wszystko co państwo Chmielewscy robią dla zwierzaków robią bezpłatnie, nie chcieli też nic w zamian za przyjęcie Maxa, jedynie podarować mu godne, ostatnie lata życia- dodaje lubinianka. 

SZAT/FOTO /A.DREWS

 

Dodaj komentarz