LUBIN. Chcieli utopić je w smole?

kotyDwa kilkutygodniowe kocięta i kotka cudem zostały uratowane z pojemnika wypełnionego smołą. Wolontariusze i lekarze weterynarii przez osiem godzin walczyli o życie zwierząt. Cała sytuacja miała miejsce na ogródkach działkowych. Istnieje podejrzenie, że ktoś wrzucił tam koty i zostawił je na pewną śmierć.

Zwierzęta odnalazła właścicielka jednej z działek i natychmiast powiadomiła lekarza weterynarii. Ten razem z wolontariuszami spędził kilka godzin wyciągając i czyszcząc koty z lepkiej mazi. Matka i mały kocurek czują się już lepiej. Młoda kotka natomiast jest w bardzo ciężkim stanie i nie wiadomo czy przeżyje. koty3
– Zrobiliśmy co mogliśmy, żeby je uratować – mówi Grzegorz Nowacki, lekarz weterynarii. – Musieliśmy ogrzewać je dłońmi i powoli ściągać z sierści zaschniętą smołę. Jesteśmy dobrej myśli, ale wiemy też, że do ich organizmów przedostało się dużo toksyn – dodaje.
Weterynarz zaznacza także, że mało prawdopodobne jest, by wszystkie koty same wpadły do pojemnika ze smołą.
Urząd Miejski, który został o wszystkim powiadomiony, ma zamiar zgłosić sprawę na policję.
koty1Koty na razie przebywają w lecznicy. Jeśli uda im się wyzdrowieć, lekarze będą dla nich szukać dobrych i bezpiecznych domów.

MR / Fot. lekarz weterynarii

Dodaj komentarz