Nawet 500 hektarów ma mieć strefa ekonomiczna pomiędzy Lubinem a Polkowicami. Miasta złożyły wnioski o dofinansowanie przedsięwzięcia ze środków unijnych. Budowa strefy, współpraca z innymi samorządami przy projekcie budowy kolei łączącej poszczególne miasta Zagłębia Miedziowego, jak i stworzenie klastra lotniczego to najważniejsze zadania, jakie stoją przed władzami Lubina obecnej kadencji.
– W sprawie strefy będziemy współpracować z Polkowicami. Musi to być obszar o wielkości około 500 hektarów, żeby zachęcić inwestorów. Chcemy stworzyć tak dużą strefę ekonomiczną pomiędzy Polkowicami, a Lubinem. Mamy nadzieję, że nam się to uda. Liczymy na środki unijne. Nasze projekty opiewają na kwotę około 200 mln zł – mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina.
Jedną z najważniejszych spraw, o którą prezydent Lubina we współpracy z włodarzami innych miast Zagłębia Miedziowego, będzie zabiegał w obecnej kadencji jest budowa kolei. Prezydent Raczyński stara się także o to, by w Lubinie powstał klaster lotniczy.
– Jest w tej chwili 20 firm, które są zainteresowane tym projektem. Namawiamy Politechnikę Wrocławską, żeby zrezygnowała z projektu w Oleśnicy, gdzie są plany wprowadzenia takiego inkubatora eksperymentalnego przemysłu lotniczego – mówi prezydent Raczyński.
Plany inwestycyjne nowych władz dotyczą również sfery rekreacyjnej. W tym zakresie priorytetami podczas obecnej kadencji mają być dwa projekty.
– Pierwsza inwestycja według mnie najważniejsza to cały zespół basenów. Następna to park militarny na Przylesiu – mówi Andrzej Górzyński, przewodniczący Rady Miejskiej w Lubinie.
Przypomnijmy, że w Radzie Miejskiej w Lubinie 22 na 23 mandaty zdobyli kandydaci popierani przez prezydenta Raczyńskiego. W tej kadencji nie powinno być więc większych problemów z decyzyjnością.
DRM/ FOT. ARCHIWUM