LUBIN. Górnicy znów ratują życie

IMG_2242Wolontariusze z Klubu Honorowego Dawcy Krwi „Serce Górnika” prowadzą kolejną zbiórkę krwi. Tym razem dzięki nim pomoc otrzyma 4,5-letni Antoś Kokoszka, cierpiący na hepatoblastomę – bardzo rzadki nowotwór dziecięcy.

Od Nowego Roku chłopiec przebywa w klinice onkologicznej Przylądek Nadziei we Wrocławiu, z którą współpracuje „Serce Górnika”. Dwudniowa akcja ma przynieść pomoc jemu i innym małym pacjentom.

– W bankach krwi mamy w tej chwili zapasy krwi porównywalne z okresem wakacyjnym i zaczyna jej w szpitalach brakować – wyjaśnia Zbigniew Młotek, organizator akcji. – W takich zbiórkach, jak ta, grupa krwi dawcy nie ma znaczenia. Z tej pomocy zawsze ktoś skorzysta.

Wśród osób, które przyszły dziś do lubińskiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, było wielu pracowników Zakładów Górniczych Lubin, przy których działa klub.

– Krew oddaję od 2007 roku, średnio co dwa, trzy miesiące – mówi Arkadiusz, lubinianin. – To dla mnie ważne, że mogę komuś pomóc, zwłaszcza że to przecież nie boli – żartuje. Jak wielu innych członków miedziowego klubu, on także przekonał do tej formy wolontariatu kilku kolegów.

IMG_2245Niedawno lubińscy krwiodawcy pomagali małej Ali Goś, która również trafiła pod opiekę „Przylądka Nadziei”. Nie zawiedli i tym razem – już po pierwszym dniu oddali blisko 20 litrów krwi. Organizatorzy akcji szacują, że łącznie uda im się zgromadzić około 50 litrów cennego płynu. Krew można oddawać dziś do godziny 16.30 w oddziale RCKiK przy ul. Bema 5 w Lubinie.

W zeszłym roku klub, do którego należy około 200 wolontariuszy, obchodził 45-lecie. Za to, co przez ten czas udało się zrobić miedziowym krwiodawcom, „Serce Górnika” otrzymało złotą odznakę „Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego”.

Dodaj komentarz