Dziś w regionie aura nie rozpieszcza, a w połowie lipca – szczególnie w Legnicy – szklana pogoda przywodzi na myśl tragiczne chwile sprzed dwóch dekad. Dokładnie 20 lat temu miastu groziła prawdziwa katastrofa. Legniczanie, podobnie jak mieszkańcy wielu dolnośląskich miejscowości zagrożonych wielką wodą, przeżywali chwile grozy. W niebezpieczeństwie było całe miasto, wały rzeki Kaczawy zostały przerwane w Starych Piekarach, gdzie zalało kilkadziesiąt posesji, a to paradoksalnie uratowało przed zalaniem centrum Legnicy.
Wówczas wielka woda oszczędziła serce miasta. Rok 2017 to jednak nie tylko okrągła rocznica ostatniej powodzi, ale także kilku wcześniejszych, co ciekawe, zawsze z siódemką w roczniku: z roku 1977, 1947 i 1917 – więc dokładnie sprzed stu lat.
więcej w materiale wideo