Przed nami XIX kolejka grupy zachodniej Saltex IV ligi. W najciekawszym pojedynku tej serii spotkań zmierzą się ze sobą Orla Wąsosz i rezerwy Zagłębia Lubin. Emocji nie powinno zabraknąć również w Grębocicach, gdzie do miejscowej Sparty przyjedzie dobrze spisujący się wiosną Zamet Przemków.
W tej serii spotkań aż sześć meczów rozegrane zostanie w sobotę, a najciekawiej jak już wspomnieliśmy powinno być w Wąsoszu. Miejscowa Orla, która w poprzedni weekend wygrała na wyjeździe z rezerwami Chrobrego z całą pewnością ma chrapkę na pokrzyżowanie planów drugiemu zespołowi Zagłębia. Nie będzie jednak o to łatwo, bo lubinianie wiosną spisują się na miarę oczekiwań pewnie pokonując GKS Wartę Bolesławiecką, Stal Chocianów i Spartę Grębocice. Problemem dla trenera Turkowskiego nie powinien być rozegrany w środę mecz półfinałowy Okręgowego Pucharu Polski, ponieważ szkoleniowiec dysponuje szeroką i silną kadrą. Jednak ostatnie co powinni zrobić w Lubinie to zlekceważyć swojego rywala. Tym bardziej, że Orla dotychczas na własnym boisku przegrała tylko jeden mecz, dwa tygodnie temu z… ostatnią w tabeli Granicą Bogatynia. Podopieczni Piotra Bolkowskiego szybko otrząsnęli się jednak z tej porażki i pokazali pazur w starciu z głogowianami. Czy Orlę jednak stać na sprawienie niespodzianki? Z całą pewnością tak.
Problemów z wygraniem swojego spotkania nie powinien mieć natomiast Orkan Szczedrzykowice, który również w sobotę na własnym boisku zagra z Lotnikiem Jeżów Sudecki. Podopieczni Eugeniusza Oleśkiewicza bardzo dobrze radzą sobie wiosną, choć w ostatnim meczu z Zgorzelcu o wynik drżeli do ostatnich minut. Dopiero w 83. minucie decydującą o losach zwycięstwa bramkę zdobył przeżywający swoją „drugą młodość” Daniel Dudkiewicz. Oddawać punktów bez walki nie zamierzają natomiast goście, którzy nigdy w historii z Orkanem nie tylko nie wygrali, ale nie zdobyli nawet punktów.
Większych problemów ze zwycięstwem w swoim meczu natomiast nie powinien mieć Apis Jędrzychowice, który w niedzielę na własnym boisku podejmować będzie ostatnią w tabeli Granicę Bogatynia. Choć pokazuje to tylko tabela, bo wiosna w wykonaniu gości jest naprawdę dobra. Wygrana z Orlą Wąsosz, remis z Piastem Wykroty i minimalna porażka ze Spartą Grębocice może pozytywnie nastawiać przed meczem z trzecią siłą ligi. Apis jednak w tym sezonie jest jedyną obok rezerw Zagłębia drużyną, która na własnym boisku nie przegrała, więc ciężko wierzyć w to by stało się to tym razem. Remisu jednak wykluczać w żadnym wypadku nie możemy.
Ciekawie zapowiada się spotkanie w Chocianowie, gdzie spotkają się zespoły, które w rundzie wiosennej lekko zawodzą. Czwarta w tabeli Stal dopiero w ostatni weekend odniosła pierwsze zwycięstwo, choć trzeba przyznać, że start meczami z rezerwami Chrobrego i Zagłębia na pewno nie należał do najłatwiejszych. Teraz podopieczni Mirosława Wolana podejmować będą GKS Wartę Bolesławiecką, który wciąż pozostaje bez punktów. Czy tym razem podopieczni Krzysztofa Kaliciaka będą w stanie zdobyć punkty? Być może ułatwi im to bramkarz Stali – Paweł Czarnecki, który w rozmowie z nami zdradził, że nie stanie w tym meczu między słupkami chocianowskiego zespołu.
Łatwego zadania nie będą miały kolejne zespoły w ligowej stawce, czyli AKS Strzegom i Włókniarz Mirsk. Ci pierwsi udadzą się na spotkanie do Zgorzelca, gdzie miejscowa Nysa w dziewięciu dotychczasowych meczach straciła tylko osiem bramek. To właśnie skuteczna gra w defensywie może pozwolić zatrzymać, który wiosną jest zdecydowanie pod formą o czym może świadczyć porażka z Zametem, przegrana 3:0 z Orkanem i wymęczone zwycięstwo z GKS-em Wartą Bolesławiecką. Strzegomianie liczą jednak, że po przełamaniu w ostatniej kolejce wszystko wróci na właściwe tory i drużyna znów zacznie regularnie punktować. Patrząc na tabelę wiosny to Włókniarz nie powinien mieć problemów z wygraną z Karkonoszami, jednak jeleniogórzan nigdy nie można lekceważyć, tym bardziej, że we wszystkich wyjazdowych spotkaniach z czołówką walczyli oni jak równy z równym.
W Wykrotach natomiast przełamania serii trzech porażek z rzędu szukać będą podopieczni Jarosława Helwiga, którzy po wygranej w pierwszej kolejce ze Stalą Chocianów przegrali w lidze ze Spartą Grębocice i Orlą Wąsosz. Co więcej głogowianie w środę pożegnali się z rozgrywkami o Okręgowy Puchar Polski po spotkaniu z rezerwami Zagłębia. Ten mecz z całą pewnością może pozostać w nogach Chrobrego, którego w sobotę czeka wyjazdowe spotkanie z jednym z pięciu niepokonanych wiosną zespołów. Gospodarze będą chcieli w najbliższym meczu wyładować emocje, bo po minionej kolejce mieli sporo zastrzeżeń do sędziów, według których jedynie zremisowali z Granicą Bogatynia. Stracone punkty będą chcieli odzyskać w meczu z głogowianami.
W ostatnim meczu, który zakończy XIX kolejkę grupy zachodniej Saltex IV ligi dojdzie do derbów powiatu polkowickiego. Do Grębocic przyjedzie Zamet Przemków, czyli na boisku spotkają się dwa zespoły, które tej wiosny zdobyły po sześć punktów. O ile w przypadku Sparty dobra forma nie może dziwić, o tyle w przypadku słabo spisujących się jesienią przemkowian to na pewno niespodzianka. Jeśli Zamet wygra w niedzielne popołudnie to zbliży się do grupy drużyn, które są bezpiecznie w ligowej stawce. Nie będzie o to jednak łatwo, bo podopieczni Pawła Żmudzińskiego wiosną odprawili już z kwitkiem Granicę Bogatynia i rezerwami Chrobrego Głogów. Zatrzymali się dopiero na Zagłębiu II Lubin, choć do przerwy przegrywali tylko jedną bramką.
Terminarz XIX grupy zachodniej Saltex IV ligi
Nysa Zgorzelec – AKS Strzegom 8 kwietnia, 16:00
Orkan Szczedrzykowice – Lotnik Jeżów Sudecki 8 kwietnia, 16:00
Włókniarz Mirsk – Karkonosze Jelenia Góra 8 kwietnia, 16:00
Apis Jędrzychowice – Granica Bogatynia 9 kwietnia, 11:00
Piast Wykroty – Chrobry II Głogów 8 kwietnia, 16:00
Orla Wąsosz – Zagłębie II Lubin 8 kwietnia, 16:00
Sparta Grębocice – Zamet Przemków 9 kwietnia, 17:00
Stal Chocianów – GKS Warta Bolesławiecka 8 kwietnia, 16:00
