Odra Ścinawa pokonała dziś Kaczawę Bieniowice 3:0 i zapewniła sobie nie tylko awans do Saltex IV ligi, ale także pierwsze miejsce w klasie okręgowej. Podopieczni Tomasza Wołocha długo nie potrafili pokonać bramkarza gospodarzy, jednak w końcu zrobił to Grzegorz Lichwa, czyli w ostatnim czasie specjalista od ważnych bramek dla Odry.
– Nie wiem skąd ta forma, chyba po prostu się udaje. Dzisiaj ta bramka była tą przełamującą i poszło później z górki. – mówił po meczu Grzegorz Lichwa, zawodnik Odry Ścinawa.
Ścinawianie, dzięki wygranej zapewnili sobie awans do Saltex IV ligi, choć początkowa faza rundy wiosennej mogła zachwiać wypracowaną jesienią pewność siebie. W odpowiednim momencie Odra wrzuciła jednak „szybszy bieg” i nieosiągalną dla innych rywali drogą pomknęła po awans.
– W pierwszych meczach coś się nie zazębiało, jednak potem weszliśmy na swoje normalne tory i potem było już łatwiej. Mecz z Górnikiem zagraliśmy perfekcyjnie, z Prochowicami troszeczkę nam nie wyszło ale udało się zdobyć te punkty i jesteśmy na pierwszym miejscu. – dodawał zawodnik Odry.
Teraz przed podopiecznymi Tomasza Wołocha dwa mecze do zakończenia sezonu 2016/2017 a następnie intensywne przygotowania przed wyzwaniem jakim z całą pewnością będzie Saltex IV liga.
– Musimy się przygotować i musimy być przede wszystkim skuteczni, bo jak będziemy mieli taką skuteczność jak w tym meczu to nie będzie tak łatwo w IV lidze. Tam będziemy mieli dwie, trzy sytuacje i będzie trzeba je wykorzystać. – kończy Grzegorz Lichwa.