LEGNICKIE POLE. Angielski pat (WIDEO)

IMG_4847Wbrew złożonej w piątek zapowiedzi, wójt Legnickiego Pola w tym miesiącu nie wyda jednak tzw. decyzji środowiskowej w sprawie budowy spalarni. Mieszkańców deklaracja ta wcale nie uspokoiła. Wręcz przeciwnie, krytycy Henryka Babuśki szykują się do referendum, w którym chcą go odwołać z funkcji.

Przypomnijmy, że w ostatni piątek przeciwnicy budowy spalarni niebezpiecznych odpadów i nowych farm wiatrowych blokowali przejazd drogi pomiędzy Legnicą a Jaworem. Gospodarz nie spotkał się z pikietującymi, ale w rozmowie z naszą telewizją przyznał, że jeszcze w tym miesiącu musi podjąć decyzje, które powinny były zapaść w ubiegłym roku. Teraz jednak zmienił zdanie.

W angielskiej miejscowości Tees Valley miała powstać pierwsza tego typu spalarnia w Europie. To właśnie na niej wzoruje się korporacja zainteresowana budową zakładu w Legnickim Polu. Okazało się jednak, że ze względu na błędy technologiczne inwestor wycofał się z brytyjskiego przedsięwzięcia. Stąd wójt Henryk Babuśka postanowił dać sobie więcej czasu na zbadanie wątpliwości. Mieszkańcy uważają jednak, że to tylko gra na zwłokę.

IMG_4849Oponenci wójta – w tym organizator protestów Mariusz Jończyk – liczą, że głosowanie w sprawie odwołania gospodarza uda im się przeprowadzić już we wrześniu br. W ciągu dwóch najbliższych miesięcy będą zbierać podpisy pod wnioskiem o referendum. Henryk Babuśka obiecuje, że gdyby został odwołany – wynik ten przyjmie z pokorą i na pewno nie będzie się ubiegał o reelekcję.

Mieszkańcy gminy przyznają, że początkowo temat spalarni mało ich interesował. Zaczęli się niepokoić dopiero, gdy usłyszeli, że ma tu powstać zakład o zupełnie nieznanej w Europie technologii. Dziś Henryk Babuśka obiecał im, że jeszcze przed wakacjami wyda ostateczną decyzję. Chce w tej sprawie zwołać specjalną konferencję prasową w legnickiej Letii. Do tego czasu musi się przygotować na kolejne protesty, bowiem już w najbliższy wtorek jego przeciwnicy organizują kolejną manifestację. Tym razem pod siedzibą władz gminy.

Dodaj komentarz