LEGNICA/LUBIN. Autostradą pod prąd

IMG_1897Za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym odpowie 63-letni lubinianin, który w niedzielne przedpołudnie jechał pod prąd podlegnickim odcinkiem autostrady A-4. Mężczyzna był trzeźwy. Nie potrafi wyjaśnić powodów swego zachowania.

– Około godz. 10 legniccy policjanci otrzymali informację o samochodzie osobowym marki Skoda, który jedzie w kierunku Wrocławia – relacjonuje podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy miejscowej policji. – Funkcjonariusze, wysłani w celu zatrzymania tego samochodu, minęli się z nim na 73 kilometrze autostrady. Zawrócili i rozpoczęli pościg – dodaje.

Kierowca skody, jadąc miejscami 160 km na godzinę, zmuszał innych uczestników ruchu do gwałtownego hamowania lub szybkiej zmiany pasa ruchu. Został dogoniony po krótkim pościgu. Jego samochód usunięto z drogi, a kierującemu zatrzymano prawo jazdy.

JOM

Dodaj komentarz