LEGNICA. Zniszczył ludziom zdrowie. Sobie przyszłość

IMG_9247W bardzo ciężkim stanie trafiło do szpitala małżeństwo, które na przejściu dla pieszych przy ul. Wrocławskiej potrącił naćpany kierowca fiata pandy. Trzydziestoletni legniczanin w sylwestrowe popołudnie podróżował w towarzystwie konkubiny. Sprawca wypadku nigdy nie posiadał prawa jazdy. O jego dalszych losach zadecyduje wkrótce Sąd Rejonowy w Legnicy.

Krzysztof R., który przyznał się do winy, dziś przebywa w areszcie. Grozi mu kara od dziewięciu miesięcy do 12 lat więzienia. W chwili wypadku był pod wpływem pięciu środków odurzających: amfetaminy, metamfetaminy, ecstasy (MDMA), tzw. narkotyku miłości (MDA) oraz marihuany.

Dramatyczne chwile rozegrały się około godz. 16. Krzysztof R. jechał z centrum miasta w kierunku Kunic lewym pasem ruchu. – Zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych nie zatrzymał się, tak jak to zrobił to prawym pasem kierowca, przez to nie ustąpił pierwszeństwa małżeństwu w średnim wieku, przechodzącemu wówczas przez jezdnię – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Kobieta doznała m.in. krwiaka mózgu oraz licznych złamań: nosa i żuchwy, kości lewego ramienia, lewej nogi, żeber oraz stłuczenia płuca, czego następstwem była ostra niewydolność oddechowa. Mężczyzna trafił do szpitala ze złamaniami lewego ramienia i lewej nogi oraz wieloodłamowego złamania prawej nogi, kości krzyżowej i kości łonowej z krwiakami, a także drobnych pęknięć wątroby. – U obojga pokrzywdzonych obrażenia te stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci długotrwałej choroby realnie zagrażającej życiu – podkreśla rzecznik śledczych.

JOM

Dodaj komentarz