Ogłaszając się na popularnym portalu ogłoszeniowym oszukał co najmniej kilkanaście osób z całego kraju. Wszystkim oferował pomoc przy zakupie samochodów i koparko-ładowarek z zagranicy. Od zainteresowanych pobierał zaliczki, jak się później okazało, bezzwrotne. W sumie przywłaszczył aż 130 tys. zł.
– Nieświadomi oszustwa kontrahenci wpłacali mu od 700 zł do aż 20 tysięcy – informuje nadkomisarz Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej policji. – Zaliczki były wysokie, ponieważ rynkowa wartość niektórych pojazdów wynosi nawet 90 tys. zł – tłumaczy.
Zainteresowani mieli do wglądu zdjęcia samochodów i sprzętu budowlanego. Były to jednak fotografie skopiowane z zagranicznych witryn. – Mężczyzna wysyłał swym kontrahentom umowy kupna sprzedaży z kserokopią swego dowodu osobistego. Dokument był zresztą prawdziwy. Ponadto w wielu przypadkach gwarantował zwrot pieniędzy w razie ukrytych wad towaru, czym dodatkowo uwiarygodniał się w ich oczach – mówi nadkomisarz Anna Farmas-Czerwińska.
Nieuczciwy sprzedawca został wczoraj zatrzymany przez legnickich policjantów. To 29-letni legniczanin, który w ubiegłym roku został skazany za podobne przestępstwa. Wtedy sąd warunkowo zawiesił mu wykonanie kary. Teraz, na wniosek mundurowych, aresztował go na trzy miesiące. W więzieniu może spędzić nawet 8 lat.
Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie. Istnieją podejrzenia, że mężczyzna nie działał sam. Ponadto wydłużyć się też może lista pokrzywdzonych osób.
JOM
