LEGNICA. Wstydu nie mają, biorą jak swoje

20150618_190250Ledwo zdążyli posadzić, a już pojawił się na nie amator. W parku Miejskim botanicy zasadzili około 60 tysięcy roślin. Natychmiast zniknęło 48 krzewów bukszpanu. – To nie pierwszy raz, gdy złodzieje wykopują rośliny w tym miejscu – ubolewa biuro prasowe magistratu.

Jak informuje Henryka Zdziech, ogrodnik miejski, poprzedniej nocy rośliny skradziono z rabatki na początku alei Orła Białego. Ich brak pracownicy zauważyli rano. – Prawdopodobnie kupione za nasze wspólne pieniądze bukszpany, zamiast cieszyć oczy w parku, będą upiększały czyjąś posesję – denerwuje się Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy magistratu.

Rośliny kradzione są nawet w biały dzień. – Kilka lat temu, w południe, na alei Orła Białego wjechał bardzo drogi samochód. Wysiadł z niego mężczyzna w eleganckim garniturze. Zdjął marynarkę i z bagażnika wyciągnął łopatkę. Na oczach przechodniów zaczął wykopywać rośliny. Został zatrzymany przez strażników miejskich. Zapytany, dlaczego kradnie, oburzony odparł, że on nie kradnie, tylko wykopuje. Okazało się, że ten mężczyzna jest bardzo zamożny. Jak widać tacy ludzie też potrafią być pospolitymi złodziejami. Apelujemy, nie pozwólmy złodziejom i wandalom niszczyć naszego wspólnego mienia! – nawołują urzędnicy.

Rośliny wieloletnie, w sumie 33 gatunki, są sadzone w pasach zieleni, wzdłuż niemal kilometrowego odcinka alei Orła Białego. Najwięcej będzie bukszpanu – prawie 26 tysięcy sztuk. Z tej krzewiny utworzony zostanie niski żywopłot.

– Z roślin powstaną barwne kompozycje, które będą przemiennie kwitły przez cały rok – mówi Henryka Zdziech. – To umili spacery ludziom odwiedzającym nasz park o każdej porze roku – dodaje.

Wśród nowych roślin są: orlik mieszańcowy i ogrodowy, złocień arktyczny, astry, tawułki, ciemierniki, liliowce, goździki, ubiorek, tojeść, lawenda, szałwia, juka, a nawet kocimiętka.

.

Dodaj komentarz