Na poniedziałkowej, 27 listopada, sesji legniccy radni pochylą się nad prezydenckim projektem zmian w tegorocznym budżecie. Zakłada on wzrost dochodów o ponad 6 mln zł. To efekt m.in. dofinansowania remontu ul. Jaworzyńskiej i wyposażenia pracowni w szkołach podstawowych oraz gimnazjach – tłumaczą w magistracie.
Dochody większe o 6 mln 67 tys. zł, a wydatki – mniejsze o 2,9 mln zł. To jedne z najważniejszych założeń korekty budżetowej, która w poniedziałek trafi na biurka radnych. Co istotne, przesunięcia mają związek także z deficytem i kredytem bankowym, który miasto planuje zaciągnąć w tym roku.
– Po zmianach planowany tegoroczny deficyt w wysokości ok. 25 mln zł ulegnie zmniejszeniu o kwotę 10 mln zł, do poziomu 15 mln 540 tys. Jednocześnie planowany na 2017 rok kredyt bankowy również zmniejszy się o 10 mln zł – wylicza Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy.
Duży wpływ na zapisy ujęte w korekcie mają pieniądze, które trafią do miasta z zewnętrznych źródeł. 3,5 mln zł to kolejna transza refundacji wydatków na remont Jaworzyńskiej. Z kolei 653 tys. zł Legnica otrzyma ze środków europejskich na wyposażenie pracowni do nauki przedmiotów matematyczno-przyrodniczych i informatycznych w miejscowych podstawówkach i gimnazjach.
Wśród pozostałych propozycji przesunięć w ramach budżetowego planu wydatków znalazło się też przeznaczenie prawie 240 tys. zł na budowę systemów alarmowych w placówkach oświatowych i ponad 3 mln zł jako dotacja dla niepublicznych placówek oświatowych. Na większe dotacje będą mogły także liczyć legnickie instytucje kultury.
