Jedna partia, dwóch kandydatów i dwie konferencję. W Legnicy na ostatniej prostej przed wyborami o poparcie walczą Jacek Kiełb i Robert Kropiwnicki.
Obaj panowie startują z listy PO. Legnicki poseł to człowiek Schetyny, radnemu Kiełbowi bliżej do Jacka Protasiewicza. Nic więc dziwnego, że kandydaci zorganizowali dwie, oddzielne konferencje pół godziny po sobie. Jacek Kiełb w towarzystwie Jerzego Michalaka, członka zarządu Województwa Dolnośląskiego, pochwalił się, że dzięki jego pomocy Urząd Marszałkowski zrefinansuje boisko przy Szkole Podstawowej nr 6.
– Bez lobbingu Jacka Kiełba ta inwestycja mogłaby się nie znaleźć na liście, a boisko nie zostałoby zrefinansowane – mówił Jerzy Michalak, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego.
Konferencja posła Roberta Kropiwnickiego odbyła się pod hasłem „Kultura popiera Roberta”. Legnicki dyrygent Benedykt Ksiądzyna, aktor Paweł Palcat i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru Modrzejewskiej, Krystyna Zajko-Minkiewicz, udzielili poparcia kandydatowi PO.– Nikt z dotychczasowych parlamentarzystów , z osób, które starają się o fotel posła, nikt nie zainteresował się kulturą tak jak poseł Robert Kropiwnicki – mówił Benedykt Ksiądzyna, znany legnicki dyrygent.
– Poparcie ludzi kultury jest dla mnie bardzo ważne – dziękował Robert Kropiwnicki, kandydat do Sejmu z listy PO.
M.K
