LEGNICA. Wacław Szetelnicki kandydatem PiS na prezydenta

IMG_3840Wacław Szetelnicki, a nie Witold Lech Idczak, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Legnicy. O tym, że partia ta wystawi innego niż pierwotnie planowano kandydata, spekulowano już od ponad dwóch tygodni. Teraz te pogłoski się potwierdziły.

Witold Lech Idczak osiem lat temu przegrał wybory z obecnym prezydentem Legnicy, Tadeuszem Krzakowskim. Ale nie to było przyczyną jego rezygnacji. Plotkuje się, że jego kandydaturę zablokowała poseł PiS z Jawora, Elżbieta Witek, która zagwarantowała swemu kandydatowi drugie miejsce na liście kandydatów do sejmiku samorządowego. Idczakowi przypadła dopiero trzecia lokata i stąd jego rezygnacja ze startu w wyborach prezydenckich. Lokomotywą listy ma być Krzysztof Skóra, były prezes KGHM.

Wacław Szetelnicki to doktor historii, wykładowca w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Legnicy. Przyznaje, że zajęcia ze studentami to jego pasja. Ten doskonale wykształcony kandydat jest m.in. biegłym sądowym z zakresu grafologii. Wystarczy, że spojrzy na kopertę i z miejsca jest w stanie określić płeć, wiek i status autora korespondencji. W Zagłębiu Miedziowym był bardzo popularny, jako dyrektor departamentu public relations w biurze zarządu KGHM. Był także prezesem Fundacji Polska Miedź. To m.in. za jego sprawą legnicki teatr zyskał bogatego mecenasa, jakim jest miedziowa spółka.

Kandydata PiS przedstawił wiceprezes partii, poseł Adam Lipiński. Lider nie chciał jednak zdradzać więcej szczegółów i próbował jak najszybciej zakończyć konferencję prasową. Nie było to łatwe, ponieważ jego kandydat był dobrze przygotowany do spotkania z mediami i chętnie odpowiadał na pytania. Dziennikarzy zaproszono na wtorek. Dopiero wtedy Adam Lipiński zamierza ujawnić wszystkie szczegóły dotyczące kampanii wyborczej.

Dodaj komentarz