Według przeprowadzonego w połowie stycznia spisu, w Legnicy przebywa 146 bezdomnych: 108 mężczyzn, 25 kobiet i 13 dzieci. Wszystkim miasto gwarantuje dach nad głową i ciepłe schronienie, ale nie wszyscy chcą z tego skorzystać.
Spis został przeprowadzony w nocy z 16 na 17 stycznia na polecenie prezydenta przez ankieterów z miejskich służb zajmujących się bezpieczeństwem. Dotarli oni do wszystkich miejsc, gdzie znajdują się bezdomni. Najwięcej z nich, bo 106, przybywało w legnickiej noclegowni. Pozostałych 38 osób w: pustostanach, altankach działkowych, piwnicach, węzłach ciepłowniczych itp., a dwie w izbie wytrzeźwień. Bezdomne dzieci wraz z mamami żyją w Punkcie Opieki nad Matką i Dzieckiem. Wszystkich proszono o anonimowe udzielenie informacji do ankiet.
Dlaczego ci ludzie stracili mieszkania? 45 z nich podaje, że przyczyną była eksmisja, 69 – konflikt rodzinny, 14 – uzależnienie, 3 – bezrobocie, 5 – własny wybór, 10 nie podaje przyczyny. Nie są to jednak osoby pozbawione wszelkich dochodów. 82 osoby mają zasiłki z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, 16 – rentę lub emeryturę, 23 – trudnią się zbieraniem złomu, a pozostałe znajdują inne źródła utrzymania.
Najwięcej bezdomnych ma wykształcenie zawodowe (65), podstawowe (55), średnie (23), gimnazjalne (2), a jedna wyższe. Jako ostatnie miejsce swego zameldowania 111 bezdomnych podawało Legnicę, 11 – inne miejscowości, a pozostali twierdzą, że nie pamiętają. Wśród wszystkich bezdomnych 40 to osoby niepełnosprawne.
Najwięcej bezdomnych przebywa w noclegowni przy ul. Przemysłowej 5. Placówka ta dysponuje 54 miejscami, w tym sześcioma dla kobiet. – Każdy potrzebujący zostanie przyjęty – zapewnia Agnieszka Chrobak, kierowniczka Noclegowni i Punktu Opieki nad Matką i Dzieckiem. – Codziennie przebywa u nas ponad 100 osób. Ci, którzy nie mają łóżka, śpią na materacach.
Każda osoba, która zgłosi się do noclegowni, dostanie gorący posiłek, może liczyć na ciepłą odzież, gorącą kąpiel i – co jest bardzo ważne – opiekę medyczną. Otrzyma też poradę i pomoc w różnych sprawach urzędowych, jak uzyskanie zasiłku czy renty. Noclegownia ma także odzież i koce dla osób potrzebujących. Placówka przygotowuje dziennie posiłki dla około 300 osób.
– Żaden człowiek w potrzebie nie jest pozostawiony samemu sobie – zapewnia Agnieszka Chrobak. – Nie tolerujemy jednak picia alkoholu. Nie wszyscy bezdomni chcą mieszkać w noclegowni. Wolą żyć np. na działkach czy w pustostanach. Docieramy do nich i sprawdzamy, czy potrzebna jest im pomoc – dodaje.
Zimą bezdomni są najczęściej narażeni na wyziębienie organizmu. Stąd wszelkie informacje związane z zagrożeniem życia ludzi na skutek przemarznięcia przekazywać można dzielnicowym, bezpośrednio dyżurnemu policji (tel. 997) lub straży miejskiej (tel. 986).
Źródło: UM w Legnicy/Fot. sxc.hu