Takiej sztuki dawno nie było w mieście. Prezentacja „UFO”, usytuowana w Galerii Ring, to artystyczne formy ze szkła. Obiekty zaskakują gabarytami i różnorodnością. Część z nich ustawiono na postumentach, inne bezpośrednio na podłożu, jak np. dwumetrową postać ze szklanych srebrnych kul czy szklane koło osadzone w potężnym drewnianym pniu.
Anita Bialic, która jest inicjatorką projektu Europejski Festiwal Szkła Play with Glass, prowadzi własne galerie we Wrocławiu i Krakowie. – UFO brzmi kosmicznie, bo chcieliśmy zaskoczyć, a rozwinięcie to: Unikat-Forma-Obiekt. Do projektu zaprosiłam artystów z trzynastu krajów i zapewniam, że sztuka szkła ma się dobrze na świecie – mówiła podczas wernisażu.
Przyznała też z żalem, że gdy to przedsięwzięcie włączono do aplikacji Wrocławia do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 dostali pieniądze „tylko na piśmie”. Na otwarciu byli obecni też drugi kurator wystawy, prof. Kazi
mierz Pawlak z wydziału ceramiki wrocławskiej ASP i Maciej Zaborski – artysta, którego dzieło znalazło się na wystawie.
W siedzibie głównej Galerii Sztuki pojawiły się natomiast kolaże, które są najnowszym, nigdzie nieprezentowanym dotąd dziełem Basi Bańdy. Autorka, mimo młodego wieku, gościła we wszystkich liczących się polskich galeriach sztuki współczesnej. Ale wystawa „Wczoraj wieczorem” to też większe obrazy, które krytycy określają, jako kwintesencję sztuki kobiecej.
– Tę sztukę łatwo zuniwersalizować, każdy może odbierać ją indywidualnie i zrozumieć po swojemu – mówił kurator Wojciech Kozłowski, który na co dzień zawiaduje zielonogórskim BWA. Z jednej strony to nieco intymny pamiętnik, z drugiej zapis wspomnień, które wspólne są pokoleniu dzisiejszych trzydziestokilkulatków. Autorka wskrzesza pamięć pierwszego wyjazdu pod namiot, pierwszej chłopięcej bójki, kolorowych holenderskich sukienek w zgrzebnych i szarych czasach PRL-u czy nieco traumatycznych wspomnień ze szkoły.
Obie prezentacje oglądać można do 6 kwietnia br. wstęp wolny i – jak dodają organizatorzy – obowiązkowy. Po tych ekspozycjach, w centrum zagości biżuteria, czyli kolejna, ale pełna niespodzianek, 35 odsłona Legnickiego Festiwalu SREBRO.
JT (źródło Galeria Sztuki w Legnicy)
