LEGNICA. Student stracił palec, opiekunka skazana

DSC_8338Dopiero trzeci proces zakończył się skazaniem chemiczki, która organizowała pokaz pirotechniczny, podczas którego jedna osoba została ciężko ranna, a pięć lekko. Sądy dwukrotnie uniewinniały Annę O. od odpowiedzialności za incydent. Teraz Sąd Okręgowy w Legnicy uznał jednak jej nieumyślną winę i warunkowo umorzył postępowanie na rok tzw. próby.

Do eksplozji doszło 3,5 roku temu podczas Dolnośląskiego Festiwalu Nauki na dziedzińcu legnickiej filii Politechniki Wrocławskiej. Śledczy uznali, że Anna O. jako pracownik naukowy nie kontrolowała ilości substancji chemicznych użytych w czasie wytwarzania mieszaniny pirotechnicznej przez wspomagającego ją studenta.

– To doprowadziło do niekontrolowanego wybuchu, który spowodował rozerwanie się w dłoniach studenta naczynia służącego do przeprowadzenia doświadczenia i wyrzucenia jego odłamków w kierunku publiczności – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Na skutek zdarzenia rannych zostało sześć osób: Najpoważniej student, który doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci ran szarpanych dłoni i amputacji jednego palca oraz złamania zęba. Lekkie obrażenia ciała stwierdzono też u pięciu nastolatków obserwujących pokaz. Doznali oni głównie urazów akustycznych oraz stłuczeń i otarć naskórka – dodaje prokurator.

Ann O. od początku nie przyznawała się do winy. Wyrok jest prawomocny.

JOM/FOT. FREEIMAGES.COM

Dodaj komentarz