LEGNICA. Schetyna wbił szpilę partyjnemu koledze

IMG_7066Po zatwierdzeniu list wyborczych, politycy Platformy Obywatelskiej przestali maskować wewnętrzne konflikty i animozje. Grzegorz Schetyna i jego stronnicy przystąpili do poważnej walki o mandaty i przestali udawać, że są zadowoleni z sytuacji, w jakiej się znaleźli.

Najpierw legnicki poseł Robert Kropiwnicki otwarcie przyznał, że umieszczenie go na dopiero ósmym miejscu listy było karą za popieranie Grzegorza Schetyny. Przypomnijmy, że wcześniej nie był tak radykalny w wypowiedziach, a swą niską lokatę określał mianem „prestiżowej ósemki”.

Jak informuje portal lca.pl, dziś decyzje władz partii skrytykował sam Grzegorz Schetyna. Nie ukrywał ani niezadowolenia, że musi kandydować z Kielc, ani też zdziwienia, że jego następca – wrocławianin Stanisław Huskowski – jako wyborcza lokomotywa nie odwiedził jeszcze Legnicy.

– Popieram Roberta Kropiwnickiego. To najlepszy kandydat na posła. Jest legniczaninem i jak nikt zna problemy Legnicy – cytują słowa ministra, na portalu społecznościowym, jego partyjni koledzy. Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych komplementował także Piotra Borysa. Ubolewał, że po dekadzie musi opuścić swój okręg wyborczy, ale cieszy się, że zostawia go w dobrych rękach swych zwolenników.

.

Dodaj komentarz