Czy jeden z najstarszych lokali w Legnicy, popularna kiedyś W-Z, odzyska dawną świetność czy może zamieni się w kolejną aptekę lub sklep spożywczy? Na razie stoi pusty i czeka na nowego najemcę. Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej chce, żeby ktoś zajął się tym miejscem. O tym czy tak się stanie dowiemy się być może 15 grudnia, w tym terminie odbędzie się kolejny przetarg.
Kultowa niegdyś W-Z-etka stoi pusta od września. Poprzedni najemca zrezygnował z prowadzenia restauracji z powodów trudnej sytuacji finansowej. Przetarg na dzierżawę odbył się w październiku . Osoba, która wygrała w ostatniej chwili jednak zrezygnowała z podpisania umowy. – Tłumaczyła się dużymi kosztami remontu – mówi Zbigniew Celoch, zastępca dyrektora ZGM w Legnicy.
Lokal rzeczywiście nie wygląda najlepiej, niezbędny jest remont. Nic dziwnego, bo to jedno z najstarszych takich miejsc w Legnicy. Kawiarnię otwarto pod koniec lat 40. minionego stulecia. Legniczanie doskonale pamiętają to miejsce.
– Tam trzeba było zarezerwować miejsca, bo stoliki były wszystkie zajęte, zarezerwowane od rana. Pamiętam pyszne lody, kremy i bardzo dobrą kawę – mówią legniczanie.
Mieszkańcy chcieliby, żeby do tego miejsca wróciła kawiarnia z prawdziwego zdarzenia, koniecznie pod tą samą nazwą. W lokalu jednak można prowadzić nie tylko działalność gastronomiczną, ale także usługo-handlową
– Może w tym miejscu powstać apteka lub sklep spożywczy. Nie ukrywam, że chciałbym, aby pozostał tam lokal gastronomiczny, który uwzględniłby historię tego lokalu – Zbigniew Celoch, zastępca dyrektora ZGM w Legnicy.
O tym czy legniczanie pójdą tam na kawę czy na zakupy dowiemy się 15 grudnia. Wtedy zakończy się kolejny przetarg.
