Doszczętnie spłonęło mieszkanie przy ulicy Powstańców Śląskich w Legnicy. Z trzeciego i drugiego piętra, za pomocą drabin, ewakuowano 4 osoby. Ogień zajął 140 metrów kwadratowych. Straty oszacowano na 0,5 mln złotych. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru.
Strażacy zostali powiadomieni o pożarze około godziny 21:00. Kamienica, w której rozprzestrzenił się ogień, znajduje się niedaleko siedziby straży pożarnej, dlatego mieszkańcy biegli do jednostki aby powiadomić o tym co się dzieje. Na miejsce przyjechało siedem zastępów.
– Dym wydobywał się z mieszkania na trzecim piętrze. Musieliśmy ewakuować stamtąd matkę z dzieckiem. Z drugiego piętra zabraliśmy także dwóch mężczyzn. Działania gaśnicze prowadziliśmy zarówno od ulicy Powstańców Śląskich, przez okno jak również z klatki schodowej – mówi Adam Konieczny, komendant straży pożarnej w Legnicy.
Podczas akcji gaśniczej ranny został jeden ze strażaków. Poraził go prąd, z niewielkimi obrażeniami trafił do szpitala. Został już wypisany. Nie udało się uratować psa, którego znaleziono zaczadzonego. Mieszkanie na trzecim piętrze zostało całkowicie zniszczone, straty sięgają 0,5 mln zł. Policja ustala, co mogło być przyczyną pożaru.
M.K/FOTO P.Ł
zobacz też:
3 osoby trafiły do szpitala ? Tak , ale nie dwaj bracia co im mieszkanie spłonęło bo mieli ich w dupie . Uciekać przez balkon , jeden bez portfela z dokumentami drugi w pół rozebrany i zero pomocy udzielonej im . Po prostu wstyd
głupoty piszecie! z 4 piętra wyniesiono matkę z dzieckiem a po drugie to z trzeciego piętra musiało się ratować dwóch braci którzy musieli uciekać przez balkon. Nie udzielono im żadnej pomocy medycznej!